1. Magda jedzie do sanatorium


    Data: 16.07.2022, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Erom58, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... bo zbliżył  usta do mojego ucha i wysyczał:
    -Idziemy na górę do mojego pokoju, albo wypierdalaj do stolika. Takiego miodu jak ty jest tutaj na pęczki-
    Przerwał taniec i puścił mnie. „Co za chamidło” wściekła ruszyłam w stronę stolika. Ale to jego chamstwo poruszyło we mnie jeszcze jedną strunę. Poczułam mrowienie w podbrzuszu. 
    Gdy usiadłam za stolikiem zobaczyłam, że tańczy już z inną i ironicznie spogląda na mnie. Demonstracyjnie chwycił ją za wydatny półdupek i go ugniatał. Właścicielka tyłka wyraźnie zadowolona, jeszcze mocniej wtulała się w mężczyznę. Rzeczywiście tego miodu jest tutaj jak w ulu.
    Po tańcu wrócił do stolika i opadł na krzesło obok mnie.
    -To co, jeszcze po lufce i zmykamy- przekrzykując gwar rozlał wszystkim wódkę do kieliszków. Położył mi rękę na udzie i zaczął je głaskać przesuwając dłoń coraz wyżej. Nie reagowałam. 
    -Szybko się uczysz, skarbie – stwierdził zadowolony.
     Pończoszki czy rajstopy?- zapytał, ale za chwilę sam poznał odpowiedź gdy ukazało się koronkowe wykończenie pończoch. Ostentacyjnie wodził dłonią po wewnętrznej stronie uda wysoko aż do miejsca gdzie kończą się pończochy a zaczyna naga skóra. Zagarnął przy tym ręką brzeg sukienki aż ukazał się fragment majtek pomiędzy udami. Kantem dłoni dotarł do mojej cipki, którą zaczął pocierać przez cieniutki materiał majtek. Spojrzał mi prosto w oczy i czekał na moją reakcję. Lekko się uśmiechnęłam przymilnie. I już wiedział, że jestem gotowa do wydupczenia.
    -Grzeczna sucz- rzucił do mnie a ...
    ... do reszty towarzystwa głośno, żeby walnąć jeszcze rozchodniaczka. Nie ruszając ręki z pomiędzy moich nóg,  drugą ręką uniósł kieliszek i szybko go przechylił.
    -Wypij, będziesz łatwiejsza – ryknął ze śmiechu. „Co za wysublimowane poczucie humoru” pomyślałam, czując jednocześnie, że majtki robią mi się mokre. Wypiłam wódkę, szybko popijając ją sokiem.
    -Idziemy na górę – polecił
    Bez słowa podniosłam się z krzesła i pożegnałam się z towarzystwem. Przesłałam całuska Oli i podążyłam za Anatolem. Poczekał na mnie, objął mnie w pasie i mocno pocałował w usta. Rozchyliłam swoje i natychmiast poczułam jego zwinny język. 
    W windzie złapał mnie za pierś i mocno ścisnął.
    -Duże masz te doje, jaki rozmiar?- 
    -Miseczka D – spojrzałam w dół na spore wybrzuszenie w jego spodniach. Położyłam na nim dłoń i lekko ścisnęłam. Poczułam, że jest naprawdę sporych rozmiarów. 
    -Tak, jest duży, poczujesz zaraz go w sobie. Wszystkie dziury masz aktywne? –
    -Tak – aż zwilżyłam usta z podekscytowania. 
    Gdy tylko zamknęły się za nami drzwi od jego pokoju rzucił do mnie:
    -Rozbieraj się do naga, pończochy mogą zostać – sam zaczął ściągać spodnie i koszulę. Sprawnie rozsunęłam suwak od sukienki, która opadła mi na stopy. Anatol stał już tylko w bokserkach z ogromnym namiotem z przodu i oceniał mnie wzrokiem. Stałam przed nim tylko w bieliźnie i pończochach. Zciągnął bokserki i gdy się wyprostował zobaczyłam wielkiego, prężącego się kutasa. Chwycił się za niego i zaczął go masować. 
    -Ale mi się trafiła ...
«1...345...20»