1. Ten ostatni raz.


    Data: 20.12.2018, Autor: SzarmanckiBuc, Źródło: Lol24

    ... mężczyzny, pobudzić jego wszystkie zmysły..
    
    Pierwszą rzeczą, która zwróciła uwagę Dawida były jej oczy, brązowe oczy. Wiedział, że to głębokie spojrzenie, jakim obdarzyli się na początku, wyryje się w jego pamięci na długie lata. Podczas poważnej rozmowy oczy te wyrażały mądrość, spokój oraz szacunek dla rozmówcy, ale gdy żartował, często nieprzyzwoicie, pojawiały się w nich iskierki, zdradzające skłonność również do szaleństw i głupstw.
    
    Z każdą następną sekundą, minutą, godziną znajomości fascynacja nią zaczęła rosnąć. Sposób, w jaki krzywiła wargi w uśmiechu.. Barwa jej głosu, gdy się przedstawiała.. Zapach jej ciała zmieszanego z perfum, który zawładnął jego zmysłem węchu, gdy całował ją w policzek.. To, w jaki sposób bawiła się bursztynem w naszyjniku i jak odgarniała swoje włosy..
    
    Czuł, że mógłby zamknąć oczy i oddać się jej w pełni. Tylko, że on chciał na nią patrzeć i ją podziwiać. Doceniał jej szyk i styl, z jakim dobrała sukienkę na kolację. Czarna sukienka, która doskonale podkreślała jej szerokie biodra i cienką talię. Głęboki dekolt, podkreślający jej pełne piersi..
    
    Wziął kolejny haust wody. Z uśmiechem przypomniał sobie ich rozmowę podczas kolacji – "Do tego uwielbia Pulp Fiction.. Może to był taki znak od niej, żebym znalazł właśnie tę krztę honoru i lojalności jak Vincent i grzecznie wypierdalał”
    
    Stąpając na palcach, wrócił do łóżka i położył się obok swojej dziewczyny. Przytulił się do jej pleców. Podparł głowę na ręce i w ten sposób miał ...
    ... widok na drugie łóżko, gdzie leżała Agnieszka. Przed pójściem po wodę, rytmiczne falowanie kołdry naciągniętej po szyję, upewniały go o jej głębokim śnie. Zauważył, że teraz parę rzeczy uległo zmianie. Jedna z nóg była zgięta w kolanie i wystawała spod kołdry, a cienki szlafrok zsunął się aż do okolic biodra. Także w górnym rejonie, kołdra była teraz zdecydowanie niżej, w półmroku dokładnie widział zarysy piersi. Tego było za wiele, jego członek jakby pobudzony niewidzialną siłą, zaczął rosnąć w szybkim tempie i napierać na materiał boskerek, powodując lekki ból. Zaraz potem, rozległo się stęknięcię sprężyn w łóżku, a po chwili Agnieszka wstała i poszła do kuchni. Nie zastanawiał się nawet nad tym, po prostu najciszej jak potrafił, zrobił to samo.
    
    Agnieszka oparta o lodówkę bawiła się naszyjnikiem. Dopiero teraz zauważył, że szlafrok jest prześwitujący, a ona nie ma na sobie żadnej bielizny. Dokładnie widział niezbyt duże brązowe areole wokół spiczastej brodawki. Kępka włosów nad jej skarbem, nie dała rady przysłonić jego piękna. Wydawało mu się, że właśnie zobaczył boginię w swych boskich szatach.
    
    Na ślepo rzucił się na nią, chcąc przywrzeć ustami do jej ust i złączyć się ciałami. Usłyszał krótki jęk rozkoszy, ale zaraz potem został gwałtownie odepchnięty. Spojrzał na nią pytająco.
    
    - Nawet tak na mnie nie patrz – szepnęła – tam obok jest twoja dziewczyna, a moja córka, a jeszcze jeden dotyk i nawet pan Zaremba z czwartego piętra by mnie usłyszał.
    
    Spojrzała na jego ...