MW-Ibiza Rozdzial 40 Zuzanna i starcy
Data: 23.12.2018,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Maciej Wijejski, Źródło: SexOpowiadania
... jakieś ponure – ty nie masz się czego wstydzić.
- A wy nagle tacy wstydliwi się zrobiliście?
- No bo…
I wstają zza stołu, sztywne prącia wypychają im spodenki.
- Dziewczynom to dobrze… A nam będzie wstyd.
- Siadajcie chłopcy, koleżanka wam pomoże.
Zuzia siada między nimi, wkłada im dłonie w szorty i ręcznie składa te namioty.
- Dobra z ciebie kumpela – chwalą ją chłopcy, już odprężeni – nawet pomyślała, żeby plamy nie zostały – dodają, gdy tymczasem Zuzia oblizuje palce. Stara się to zrobić dyskretnie, przecież siedzimy przy stoliku w restauracji. I właśnie kończymy jeść.
- Chcecie jeszcze coś na deser?
- Ja poproszę to samo, co ona dostała- śmieje się Joanna.
Nie odmawiam. Na szczęście jesteśmy w restauracji, nie w barze, tu są obrusy, trochę zasłaniają.
* * *
Wynajmujemy motorówkę, która zawozi nas na S’Espardell.
- Mam po państwa wrócić?
- Nie, zostajemy w hotelu.- Nie muszę mówić w którym, jest jeden na wyspie.
- Ale hotel chwilowo zamknięty, ktoś wynajął cały – jak widać wieści szybko się rozchodzą.
- No właśnie – uśmiecham się – ale na brak ruchu chyba pan nie narzeka?
- Spytać zawsze można – facet odpływa, a ja pytam dziewcząt, na co jeszcze czekają.
- Eee… aha!
Sukienki lądują w plecaczkach, podobnie, jak nasze szorty, teraz już niczym nie różnimy się od spacerujących, czy opalających się ludzi wokół. Z jednym wyjątkiem – nasze dziewczęta są najładniejsze.
- Wszyscy się na mnie gapią!
- Tylko połowa, ...
... reszta gapi się na Joannę. Na nią z powodu wzrostu, na ciebie z powodu zarostu.
- Dziękuję bardzo! Od razu mi ulżyło.
Póki co rumieniec nie schodzi z buzi Zuzi. A tak chciała na plażę nudystów.
- Zwłaszcza ci starcy!
- Że co?
- No ci w pana wieku, albo i jeszcze starsi. Się gapią.
- Teraz to ja ci bardzo dziękuję!
Przekomarzamy się tylko, Zuzia mówi to ze śmiechem, drażni się ze mną.
- Za to pan ma największą pałę z nich wszystkich. Tęsknię za nią…
- Zuziu, chcesz, żeby mi tu stanął przy ludziach?
- Chcę się z panem pieprzyć!
- Zuziu!
- Przecież po to mnie pan tu zabrał. Żeby ruchać.
- To może najpierw się wykąpmy – rzucam plecak i biegnę do wody, która mile chłodzi me ciało i umysł. W przeciwieństwie do tej napalonej małolaty.
- Zrób mi przyjemność, zatrzymaj się tutaj.
Zuzia przystaje, klękam przed nią. Przyglądam się.
- To ta pańska przyjemność? Gapić się na moją cipę?
- Ale co z nią fale robią!
A każda fala pieni się w jej kroczu, loczki na wzgórku łonowym falują, woda sięga aż po pępek, a gdy odpływa, prostuje loczki i zmienia bujną fryzurkę między udami Zuzi w szpicbródkę. I tak raz za razem, nie mogę się napatrzyć.
- Wiem, obiecałem, że ci ja ogolę, ale…
- Ale?
- Wyobraź sobie, jak leżę na wznak, ty klęczysz mi nad głową, a mleko, albo i szampan spływa z tych kłaczków prosto do moich ust…
- A potem liże mi pan cipę. Chcę!
Ale ja już mam kolejny pomysł. Przecież są tu Tola i Monika – nasze fryzjerki. Co ...