Wakacyjny seks - cz. 10 - koniec wakacji to nie koniec świata
Data: 28.12.2018,
Autor: erasmus, Źródło: Lol24
... dobrym kierunku i szybko zaczęły się pojawiać dwuznaczne teksty. W końcu Martyna. Bo tak miała na imię dziewczyna, powiedziała: "I widzę, że masz się czym pochwalić. Szkoda, że widziałam go tylko miękkiego”. "Jakbyś została chwilę dłużej, zobaczyłabyś go w całej okazałości.” – odparłem – "musiałem chwilę postać pod zimnym prysznicem, żeby nie wyjść z namiotem na basen”. Zaśmiała się. Po czym uśmiechnęła się nieco diabolicznie. Była śliczna. "Poczekaj minutkę a potem pójdź za mną.” – wyszeptała mi do ucha, po czym wyszła z jacuzzi i ruszyła w stronę szatni, kręcąc zalotnie tyłkiem.
Poczekałem chwilę, po czym ruszyłem szybkim krokiem. Wszedłem do męskiej szatni niezauważony. Przeszedłem przez puste prysznice. Martyna pomachała do mnie z jedne z przebieralni. Kiedy zamknąłem drzwi była już naga. Przyjrzałem się dokładnie jej średnim cyckom z malutkimi sutkami, sterczącymi już. Jej świetniej dupce, którą do mnie wypinała. Popchnęła mnie na ławeczkę. Była teraz przodem do mnie, więc widziałem ciemne włoski na jej cipce przystrzyżone w serduszko. Uśmiechnąłem się.
Ale po chwili jęknąłem, kiedy kucnęła przede mną, zsunęła mi majtki i wzięła sztywnego już kutasa w usta. Dawno nie dochodziłem i byłem już bardzo podniecony, więc szybko doszedłem w jej ustach. Połknęła wszystko, po czym weszła na ławeczkę. Postawiła stopy po obu stronach moich nóg. Chwyciła się dłońmi górnej krawędzi kabiny, po czym obniżyła się na kolanach, tak, że jej bardzo mokra już cipka była przed moimi ...
... oczami.
Wysunąłem język. Poczułem smak chlorowanej wody a potem słodki smak jej cipki. Jęczała cichutko, kiedy lizałem jej wargi, zanurzałem języczek w jej cipce, po czym pieściłem łechtaczkę i znów wracałem do jej wnętrza. Starała się być cicho, ale nie była w stanie powstrzymać krzyku, kiedy doszła. Złapałem ją za tyłek, bo bałem się, że spadnie. Nogi ugięły się pod nią, kiedy jej cipka zaczęła się zaciskać. Trzymając za tyłeczek opuściłem ją na mojego, znów sztywnego kutasa. Kiedy poczuła go w sobie, wróciły jej siły. Wtuliła się we mnie, zaplatając ramiona na mojej szyi. Wtuliłem się w jej cycki i ugryzłem lekko prawego sutka. Zaczęła podskakiwać. Wsunąłem dłoń między nas i zacząłem pieścić jej łechtaczkę. Doszliśmy razem. Próbowała krzyknąć, ale zatkałem jej usta pocałunkiem.
Odpoczęła chwilę, ciągle z moim kutasem w sobie. Po czym ubrała się i szybko wybiegła z kabiny. Powitały ją zaskoczone miny moich kolegów, którzy wycierali się nago. Zanim zebrałem się z kabiny, zdążyła wyjść z szatni.
***
W weekend zaplanowaliśmy z kumplami grilla na zakończenie wakacji. Pojechałem przygotować domek na działce moich dziadków na imprezę. Ogródek działkowy na obrzeżach miasta. Było późne czwartkowe popołudnie, więc nie spodziewałem się nikogo tam spotkać. Wszedłem do domku i zacząłem ogarniać zgromadzony przez całe wakacje bajzel. Chowałem jakieś rupiecie na strychu, kiedy coś przykuło moją uwagę. W domku obok była dziewczyna. Widziałem ją przez okno na naszym strychu, ...