1. Kobiety mojego życia - Rozdział 4


    Data: 29.12.2018, Kategorie: Rodzinka, Autor: Aga, Źródło: Fikumiku

    ... zakładowym parkingu wysiadając z samochodu spotkała dwóch swoich kolegów, z którymi blisko współpracowała. A właściwie byli to dwaj koledzy którzy byli na jej usługach których Monika szczuła i uwodziła jak tylko mogła by wykonywali choć część jej obowiązków. Byli bardzo pożyteczni i dla Moniki priorytetem było utrzymywanie z nimi bardzo dobrych stosunków. Czasami nawet wyobrażała sobie jak pieprzą ją we dwójkę w zakładowej toalecie, bądź w jej biurze. Oni pewnie wyobrażali to sobie znacznie częściej – Monika była tego pewna. - Cześć chłopcy – przywitała się szeroko się uśmiechając. - Cześć Monika. - Hej, hej – przywitali się Tomek z Pawłem. Monika od razu dała kolegom powód do zbereźnych myśli. Zdjęła bowiem swoją elegancką marynarkę pod którą miała jedynie białą, szykowną koszulkę z kołnierzykiem a pod nią wyraźnie widniał jej czarny, koronkowy biustonosz. Obaj koledzy aż się zagotowali na ten widok, starając się nie gapić jak wygłodniałe psy. Ale niestety nie udała im się ta sztuka. Biust Moniki przyciągał wzrok jak magnes, zwłaszcza miejsce w którym odpięte guziczki odsłaniały pewną część okrągłych piersi. Monika od razu odgadła ich myśli. Jej były zresztą podobne gdyż wyobraziła sobie jak obaj stoją po obu jej stronach a każdy zabawia się z jedną z jej piersi a ona zabawia się ich kutasami masując je swoimi delikatnymi rączkami. - Coście tak zaniemówili? – zapytała widząc jak koledzy wodzą wzrokiem do okoła. - Co? A nie nic....tak jakoś z rana nie ma dużo do gadania.... – ...
    ... odrzekł Paweł. - Taaaa, racja – zgodził się z kolegą Tomek. - Jasneee.....a może powinnam znowu założyć marynarkę, żebyście mogli się skupić na czymś innym niż patrzenie mi na cycki? - Co? – oburzył się Paweł – No coś ty, nie zakładaj jej.... - Właśnie.....my lubimy patrzeć ci się na cycki – dodał żartobliwie Tomek. - Jakbym o tym nie wiedziała.... – odrzekła śmiejąc się – Ale widzę, że przeszkadza wam to w komunikacji ze mną, więc może lepiej będzie jak się zakryję? - Broń boże! - Nie no nie rób nam tego....jedyna babka w pracy na której można oko zawiesić i jeszcze chcesz nam zrobić coś takiego? - Hmm....no dobra, przekonałeś mnie. - Jak chcesz to możesz odpiąć jeszcze z jeden guziczek.... - Oh, wiem, że byś tego chciał Pawełku....ale musiałbyś wtedy być moim mężem. - Heh, ten to ma dopiero szczęście, mając taką żonę. - Oh, jakiś ty słodki. - Coś za słodki – zauważył Tomek – Pewnie nie przygotował tych zestawień z kwietnia, dlatego tak ci się podlizuje. - Heheheheh – roześmiała się Monika. - No coś ty, zwariowałeś, oczywiście, że je przygotowałem. Siedziałem nad nimi pół nocy. - Aż tyle tego było? – zdziwiła się Monika. - Nom, a nie wyglądało, dopiero jak otworzyłem teczkę i zobaczyłem ile było błędów, złapałem się za głowę. - No nie gadaj.....zaraz się za nie wezmę, jak tylko siądę – obiecała Monika. - Spoko. Po wejściu do swojego biura Monika zasiadła na wygodnym fotelu i znowu pogrążyła się w myślach. Przypomniała sobie sytuację w której jej koleżanka została przyłapana ...
«12...131415...29»