Kobiety mojego życia - Rozdział 4
Data: 29.12.2018,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: Aga, Źródło: Fikumiku
... wyskoczyło mu z klaty. - Ale.....liczyłeś na coś więcej prawda? Widząc jak Monika sięga do zapięcia stanika na plecach Paweł nic już nie powiedział. Nie musiał. W głowie miał tylko jedną myśl. Za chwilę zobaczy NAGIE piersi Moniki, kobiety której pragnął jak żadnej innej. Monika wnikliwie przyglądając się swojemu koledze odpięła stanik, spuściła ramiączka i odsłoniła przed nim jedną ze swoich najpilniej strzeżonych tajemnic. Paweł z początku myślał, że mu się to wszystko śni, ale szybko zdał sobie sprawę z tego, że nie jest to żaden sen. Monika naprawdę stała przed nim pół naga. A jej piersi były po prostu czymś najpiękniejszym co do tej pory widział. Monika, którą z początku również trzymała trema, odetchnęła z ulgą. Wcale nie była tak ciężko jak się jej na początku wydawało. Chodziło oczywiście o rozbieranie się przed obcym facetem. Odetchnęła z ulgą poraz kolejny, w końcu zrobiła pierwszy krok w lepszy świat. Widząc fascynację i zachwyt na twarzy kolegi wiedziała już, że ma go w garści. - I jak? Podobają ci się? – zapytała ściskając je mocno rękoma i złączając ze sobą. - Są niesamowite! – odrzekł zauroczony Paweł. Nie mógł wydusić z siebie lepszej pochwały, chociaż piersi Moni z pewnością na nie zasługiwały... - Pewnie od dawna sobie wyobrażałeś jak wyglądają co? - Nawet nie masz pojęcia.... – przyznał się Paweł, marząc by poczuć ich miękkość w rękach... - Często waliłeś sobie konia wyobrażając sobie mnie nagą, hmm? - Hmm....bardzo często....aż wstyd się przyznać... – ...
... odrzekł bez ogródek Paweł. - Lepiej przyznaj się w jakich jeszcze sytuacjach mnie sobie wyobrażałeś.... - Ehm.... – Paweł wydawał się nie wiedzieć co powiedzieć... - No dalej....nie wstydź się....obciągałam ci w wyobraźni? Pewnie jeszcze sama cię o to prosiłam co? Albo o to, żebyś mnie zerżnął....hmm.... - Heh, po co chcesz to wiedzieć? - Z tego samego powodu co ty....to mnie podnieca....świadomość tego, że kolega z pracy wali sobie konia wyobrażając sobie seks ze mną.... – rzuciła Monika. - Z tego co wiem, to każdy facet w tym budynku to robi....oddaliby wszystko, żeby znaleźć się na moim miejscu...Nawet taki Tomek, tyle razy mi opowiadał, że chętnie złapałby cię za cycka....nie bacząc na konsekwencje....wiem, że strasznie go podniecasz.... - Sam wyglądasz jakbyś chciał wstać i ich dotknąć.... - Heh, naprawdę tak wyglądam? - Ooo tak.....nie wiem tylko na co czekasz.... – odrzekła zachęcająco Monika. Paweł nie tracąc ani chwili wstał i chwycił w swoje ręce, jak się okazało, niesamowicie mięciutkie i jędrne piersi Moniki. Zaczął je mocno i zachłannie ugniatać powodując u niej wzrost podniecenia. Już tak dawno nie czuła na nich dotyku męskich rąk. A jeszcze dawniej rąk nie należących do jej męża. Sutki nieco jej zmalały i stwardniały co Paweł wyraźnie odczuł. Były takie cudowne, nie za duże ani nie za małe, symetryczne, przyciągały wzrok jak magnes. - Mój boże, to najcudowniejsze piersi jakie kiedy kolwiek widziałem – komplementował Paweł pieszcząc je i ugniatając. - Widzę, że ...