1. Kobiety mojego życia - Rozdział 4


    Data: 29.12.2018, Kategorie: Rodzinka, Autor: Aga, Źródło: Fikumiku

    ... myśli. - No nic....chyba więc pora by zająć się pracą, co nie? - Taaa, wszystko co dobre szybko się kończy.... - Ano.... – zgodziła się Monika – Tylko pamiętaj....niech świadomość tego, że w końcu mnie zaliczyłeś nie uderzy ci do głowy, żebyś się nie wygadał przed kolegami. - Bądź spokojna Monika....nigdy w życiu bym tego nie zrobił. - To dobrze....to co zaszło w twoim biurze zostaje między nami. I jeszcze jedno....fakt, że to zrobiliśmy, wynika tylko z tego, że ja tak chciałam....nie ma tu żadnej chemii ani nic takiego....poprostu zwyczajny koleżeński seks, rozumiesz? - No jasne.... - Nadal jesteśmy parą dobrych kolegów....nie chciałabym, żeby to się zmieniło bo zaczniesz mnie nachodzić czy coś w tym stylu....mam nadzieję, że dalej będziesz się zachowywał tak jakby nic się nie stało... - Heh postaram się....chociaż póki co to jestem tak oszołomiony, że nie mogę się na niczym skupić. - Poprostu zachowuj się normalnie....napalaj się na mnie z kolegami i takie tam....jeśli się postarasz, sprawię, że napewno tego nie pożałujesz.... - Heh, brzmi świetnie.... – stwierdził Paweł doskonale rozumiejąc oświadczenie Moniki. Pieprzyliśmy się, ok, ale wszystko pozostaje bez zmian. – Nie mogę się już doczekać.... - No cóż....wystarczy, że będziesz tak dobrze pracował jak przy tych zestawieniach kwietniowych to z pewnością zasłużysz sobie na następną nagrodę. - Bomba! - Tylko nie myśl sobie, że będę przed tobą klękała za każdym razem..... – „Chyba, że będę miała na to akurat ochotę” – ...
    ... dodała w myślach. - Hehe, to by było zbyt piękne. - Myślę, że i tak fakt, że jako jedyny z całej firmy mnie miałeś powinien ci na długo wystarczyć... – Monika zaczęła zbierać się do wyjścia z biura kolegi – No nic....było bardzo fajnie Pawełku.....mam nadzieję, że ci też się podobało? - Heh....jeszcze się cały trzęsę.... – odpowiedział Paweł – Jesteś w tym naprawdę niesamowita.... - Uwierz mi mój drogi.....jeszcze nic nie widziałeś.... – odpowiedziała, opuszczając w końcu jego biuro i zamykając za sobą drzwi. Gdy wyszła, Paweł w końcu mógł sobie pozwolić na chwilę refleksji. Rozsiadł się wygodnie w fotelu, a na jego twarzy widniał szeroki jak od ucha do ucha uśmiech. Myśli natomiast wypełniały sceny z odbytego przed chwilą numerku z najpiękniejszą kobietą z jaką przyszło mu w życiu pracować. - Ja pierdole......wyruchałem szefową!! – mówił do siebie na głos. Przypominał sobie dotyk jej ciepłego ciała, uczucie trzymania w rękach jej jędrnych piersi, tak cudownych, okrąglutkich, mięciutkich....poprostu najwspanialszych piersi na świecie. Zaczął masować sobie pałę przez spodnie przypominając sobie chwilę kiedy Monika robiła mu loda. Ssała go naprawdę jak zawodowiec, widać było, że bardzo to lubiła i miała zajebistą wręcz technikę, praktycznie połykała go w całości, takie miała gardło no i to, że bez żadnych zahamowań poprostu połknęła całą jego spermę. Fakt, że do tej pory pewnie robiła to jedynie dla swojego męża był bardzo podniecający. Największe wrażenie zrobiła na nim jednak jej ...
«12...242526...29»