Facet mojej matki - Opowiadania Erotyczne

Facet mojej matki

... przy tym resztkami jego spermy. Mój jebaka opadł na moje łóżko widocznie zadowolony. Natomiast ja klęcząc na podłodze i łapiąc oddech usiłowałem sięgnąć po swoje ubrania.

- Gdzie pedale? Jeszcze z tobą nie skończyłem. - odezwał się Darek.

- Jak to? - zdziwiłęm się.

- Tak to, kurwa. Chodź tu. - rozkazał rozstawiając swoje nogi na boki i wskazując miejsce między nimi.

Ucieszyłem się na myśl, że będę mógł wyjebać takiego samca, więc szybko zerwałem się z kolan i wskoczyłem na łóżko. Darek wciąż leżał ciężko oddychając, był cały spocony przez co jego opalone ciało lśniło w świetle jak na pokazach kulturystów. Ustawiłem się między jego nogami i moim na nowo sterczącym kutasem musnąłem jego tyłek. Darek uniósł się momentalnie i sprzedał mi siarczystego liścia.

- Gdzie pedale?! Wydaje Ci się, że możesz mnie rżnąć? Chyba Cię pojebało. - chwycił mnie za głowę i nakierował na swojego wilgotnego od potu rowa. - Liż mi dupę cwelu!

Nigdy nie kręcił mnie rimming więc nie za bardzo wiedziałem jak się do tego zabrać. Nie mając jednak wyjścia z lekkim obrzydzeniem zacząłem lizać jego rowa. Na szczęście Darek musiał wcześniej wziąć prysznic ponieważ wciąż wyczuwałem świeży zapach tylko lekko zmiaszany z potem. W ustach poczułem słonawy smak i ciepło bijące od jego kakowego oczka. Z czasem zaczęło mnie to coraz bardziej kręcić, lizałem coraz intensywniej drażniąc jego zwieracze. Darek jedynie pojękiwał i czasmi intensywniej przyciskał moją głowę do swojego tyłka. Kątem oka ...

... widziałem, że jego pała ponownie pęcznieje. Wiedziałem co to oznacza, czeka mnie druga runda. Na samą myśl o tym, że Darek znowu będzie mnie jabał owładnęła mną kolejna fala podniecenia, podwoiłem wysiłki przy lizaniu jego tyłka, wbijając nawet język w głąb jego kakaowego oka. Gdy dostrzegłem, że drąg Darka stoi już w pełny wzwodzie przesunąłem się nieco wyżej i zacząłem lizać jego jaja.

- Dobra kurewka, znasz swoje obowiązki. - pochwalił mnie mój jebaka. A po kilku chwilach dodał: - koniec tych pieszczot połóż się na plecach tak by twoja głowa zwisała z łóżka.

Gdy zająłem pozycję Darek podszedł do mnie i wpakował mi swojego fiuta w usta.

- Odchyl bardziej!

Posłusznie odchyliłem głowę i poczułem jak fiuta Darka w ustach wykonał kilka posuwistych ruchów wbijając się na 3/4 długości w mój przełyk. Lekko wkurwiony zaczął pchać coraz mocniej, myślałem, że zaraz rozerwie mi przełyk a dodatkowo miałem problemy ze złapaniem tchu, ale Darek nie szczególnie się tym przejmował. W końcu po kilkunastu pchnięciach poczułem na ustach jego włosy łonowe a o nos zaczęły mi się obijać jego wilgotne od mojej śliny jaja.

- No to teraz możemy się zabawić. - powiedział Darek po czym zaczął ostro ruchać mnie w usta. Tempo było szalone a pchnięcia możliwie głębokie, dławiłem się nie mogąc złapać tchu a po mojej twarzy ściekała ślina wymieszana z jego sokami. Darek jęczał z podniecenia i od czasu do czasu bluzgał wyzywając mnie od lachociągów i temu podobnych. Nie zwracałem jednak na to ...