1. Ten pierwszy raz. Prawdziwa historia.


    Data: 14.01.2019, Autor: GokuBadBoy, Źródło: Lol24

    ... czuję również teraz jak sobie pomyślę o tamtej pamiętnej nocy.
    
    Chcę żebyś zrobił to samo dla mnie co ja zrobiłam dla Ciebie przed chwilą. - powiedziała rozchylając uda.
    
    Drażniłem ją językiem. Czułem jej zapach i delikatny smak muszelki. Spodobało mi się to tak bardzo, że zacząłem sobie coraz to odważniej poczynać. Ruchy języka stały się mocniejsze i bardziej sprawne. Dłonie błądziły po koszulce wyczuwając pod materiałem twardość sterczących sutków.
    
    Pojękiwała cichutko dociskając moją głowę do swojej muszelki. Po chwili pierwszy z moich palców zniknął w środku eksplorując dotąd nieznany dla mnie świat. W ślad zanim wyruszył kolejny. Czułem jak wije się z rozkoszy, jak zalewa moje usta swoimi sokami.
    
    Chwyciła mnie za włosy przyciągając do siebie.
    
    Chcę Cię poczuć w środku. - powiedziała.
    
    Przypomniałem sobie o paczce gumek, które trzymałem w plecaku. Przewróciła mnie na plecy pomagając założyć jedna z nich. Chwilę później siedziała na mnie, a ja czułem jak powoli się w nią wbijam. Poruszała się powoli jakby mając w pamięci to, co wydarzyło się przed chwilą. Miała świadomość tego, że wciąż nie jestem w stanie panować nad swoim pożądaniem.
    
    Czułem jak jej małe piersi falują pod koszulką, jej soki spływające po moim członku. Moje ciało wygięte było w łuk. Źrenice wywróciły się odsłaniając białka. Dłonie błądziły po jej zgrabnych piersiach, drażniłem jej sutki.
    
    Przyspieszyła, a ja czułem, że zaraz "białą śmiercią mógłbym w niej skonać". Jeszcze tylko kilka ruchów i znów wrzuciłem z siebie nasienie.
    
    Opadła na mnie zmęczona. Czułem jak wali jej serce. Słyszałem przyspieszony oddech.
    
    Tej nocy kochaliśmy się jeszcze raz. Ale opowieść ta miała dotyczyć mojego pierwszego razu wiec być może wspomnienia te posłużą (jeśli będzie zainteresowanie) za inną opowieść.
    
    Następnego dnia każde z nas wróciło do swojego domu. Nigdy więcej się nie spotkaliśmy.
    
    Tak bez zbędnej koloryzacji wyglądała noc, która na zawsze zmieniła moje życie.
«123»