Prezent. cz.3
Data: 21.01.2019,
Autor: MrocznyAssasyn, Źródło: Lol24
... patrzył jej głęboko w oczy, jego dłonie mimowolnie wsunęły się na jej biodra, zaczął je delikatnie gładzić. Robił to tak czule i delikatnie jakby bał się że Julka rozsypie się jak zamek z piasku. Praktycznie się nie ruszał, cały czas patrzył w jej oczy głęboko, jedynie jego dłonie pieściły jej delikatną skórę. Jej ruchy stawały się coraz szybsze, mocniejsze, robiła to coraz bardziej stanowczo. Oparła dłonie mocno na jego klatce i wbiła paznokcie mocno w jego klatkę, przyspieszyła ruchy bioder. Piersi zaczęły dynamiczniej podskakiwać w rytm jej ruchów. Czuła jego twardego jak skała członka, wchodzącego do samego końca za każdym razem. Jego jądra co jakiś czas ocierały o wejście do niej, również były zwilżone jej sokami. Jego dłonie powędrowały na jej pośladki, nieśmiało ściskał je, głęboko patrząc w jej oczy. Pochyliła się do niego i patrząc mu głęboko w oczy splunęła mu w twarz z pogardą. Automatycznie zabrał dłonie, zmieszany i nieco speszony uciekł wzrokiem. Wyprostowała się i z nieskrywaną satysfakcją patrzyła w jego oczy, przyspieszyła nieco i z większą siłą napierała na jego ...
... biodra swoimi. Uciekł wzrokiem, było mu wstyd, mimo to wiedział że zasłużył. Spoglądał w jej oczy zawstydzony i uciekał wzrokiem. Po chwili poczuł jak dochodzi, jej ciasna norka zaczęła się szybko i mocno zaciskać na jego penisie. On nagle doszedł w niej, zalał jej szparkę nasieniem i spoglądał w jej oczy zawstydzony. Opadła na niego wykończona i wtuliła się do jego klatki. Objął ją nieśmiało i gładził jej plecy, delikatnie palcami gładził jej gładką skórkę.
-Nie dotykaj mnie...-warknęła ostrzegawczo i zerwała się z niego.-Wynoś się!-wrzasnęła nagle i rzuciła w niego stertą jego ubrań.
Bez słowa zaczął się ubierać, zbierał po kolei swoje rzeczy i ubierał na siebie. Nie podnosił wzroku, nie wiedział jak się zachować. Gdy był już ubrany, spojrzał w jej oczy niepewnie.
-Przepraszam.-rzucił nieśmiało i uciekł wzrokiem, szybko ruszył w stronę drzwi.
-Powiedziałam już, wypieprzaj!-wrzasnęła i rzuciła wściekła telefonem w jego stronę, odbił się od drzwi.
Zamknął drzwi za sobą i przygnębiony powędrował w stronę domu, włóczył nogami bezwiednie. Był zły na siebie, za to co zrobił Julce.