Czeskie...i wakacje !!! cz.2
Data: 28.01.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: lesz36, Źródło: SexOpowiadania
... ... usiadłem, czekając na wolny prysznic.
A czekałem długo i nie pamiętam czy go zaliczyłem, bo obudziłem się koło południa na tym fotelu.
- No prysznic wolny i tylko dla mnie, - zadowolony stałem pod nim zmywając z siebie rozkosze poprzedniej nocy, pozostawiając zajebiste wspomnienia, które mogę teraz opisać.
Obolałe dziewczyny leżały w łóżkach i czekały na śniadanie, które ja robiłem.
- Ale mnie wszystko boli!... zaczęła żona i się zaśmiała.
- Wiem wiem, nawet nie pytam, ... to ten przyjemny ból dodałem.
- Mężu, tylko ty mnie kochasz a inni pierdolą.
- To akurat wiem.
Ola, Kasia i Viki leżały na jednym łóżku i liczyły ile razy były brane.
Spytałem Wiktorii, czy się jej podobało i czy nie żałuję,
że jest tutaj z nami?
- Yyy było zajebiście, dlaczego nie byłam z wami w Bułgarii? - spytała nieśmiało Viki.
- Bo mnie nie znałaś suczko i żałuj, - skwitowała Kasia
- Tutaj nadrobisz zaległości, - dodała Ola.
Panowie z domku obok, opuścili go machając nam na pożegnanie.
Po śniadaniu w porze obiadu, poszliśmy na plaże, odpoczywać.
Dziewczynki wygłupiały się w wodzie, przyciągając uwagę nastolatków.
Żeby po chwili grać z nimi już w piłkę.
- Kontaktowe te nasze dziewczynki, - stwierdziłem.
- Do takich gniazdek sam byś podłączył swój kabel, - zaśmiała się żona.
- Słodkie te nasze gniazdeczka, - kontynuowałem rozmowę z żoną.
- Nie wiem, czy zauważyłeś, że twoja córka leci na ciebie.
- Masz na myśli Kasię?
- No, ...
... zauważyłam jak patrzy na ciebie.
A pamiętasz jak rozdziewiczałeś Viki?
Trzymała cię za kutasa a udami tak tarła jakby zazdrościła koleżance, że go wkłada do jej szparki a nie do swojej.
- No co ty! - podniecona była, zresztą jak my wszyscy.
- Wiem wiem a resztę doczytałam w jej pamiętniku.
- Co tam pisała! - spytałem.
- Chcesz wiedzieć?
- Gadaj !!!
- Twoja Kasia chciała być a nawet tam napisała, że była na miejscu tych cyganek co pieprzyłeś je w Bułgarii.
No wiesz tak sobie wyobrażała, że to ją ruchasz. Opisywała wrażenia, jak to jej dogadzasz i takie tam. I co ty na to?
- Kocham swoje córki i nie wiem czy zdecydowałbym się wsadzić kutasa w ich szparki. A jak te młodzieńcze jej fascynację, kiedyś ustąpią i co wtedy? Wyjdzie za mąż i co? - powie mężowi, że rżnął ją własny ojciec??? Bo nie będzie chciała mieć tajemnic przed nim!!!
Kim ja będę w jego oczach??? Wiem, że czasami zwierzęca żądza wypiera z umysłu rzeczywistość, ale dopóki ja steruję kutasem on nie wejdzie w szparki moich córek.
No Viki mogę jebać choćby zaraz...- i się zaśmiałem.
- Fajna dupa z niej, też chcę jej skosztować... i masz rację co do córek zostawmy je innym, zobacz ilu tu chętnych.- dodała.
- Widzisz tego młodziaka! Niezła fujara mu wisi... ciekawe jaki będzie jak mu stanie???
- No na pewno kilka centymetrów większy z uśmiechem - dołożyłem.
- Ale czy też grubszy? - dodała żonka.
- Nie darujesz? musisz znaleźć okaz podobny do wielkiego ogiera?
- No !!! ...