Czeskie...i wakacje !!! cz.2
Data: 28.01.2019,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: lesz36, Źródło: SexOpowiadania
... pocierając udami dodała...- jeszcze go czuję!!! Bo wibrator to nie
to samo co naturalny i z odpowiednią posturą.
- Jak taki ci zapnie to wszystko buzuje w środku... i się zaśmiała.
- A co wczoraj ci się nie podobało?
- Nie no było mocno z impetem, ale brakowało kolesia z większym rozmiarem.
- Mam rozumieć, że szukamy dalej? - i teraz ja się zaśmiałem.
Ten wieczór spędziliśmy we własnym gronie, rozmawiając o seksie i nie tylko. Żona przy mojej pomocy wytłumaczyła Kasi, dlaczego nie możemy uprawiać seksu między sobą... wyłączając Viki.
Oczywiście dopuszczamy delikatne pieszczoty, pocałunki i na tym koniec.
Fantazjować możemy o wszystkim, niektóre może kiedyś zrealizujemy.
Czas pokaże!!!
Kolejny dzień spędziliśmy razem, wszyscy spacerując obserwowaliśmy...
odpowiednie rozmiary.
Teraz nie tylko żony uwagę zwróciła niezła wisząca fujara młodziaka.
- O patrzcie! - hojnie obdarzony, zauważyła Ola.
- Uuu ma holkę... zaśmiała się Viki.
- A żona dodała - chcę go mieć i co wy na to?
- My też chcemy chórem odpowiedziały dziewczynki.
- Tylko ciekawe jak go zwabicie w swoje sidła? spytałem.
Rozłożyliśmy ręczniki niedaleko upatrzonego celu.
Dziewczyna naszej ofiary też nieźle się prezentowała.
Czarnulka z ładnym biustem była teraz konkurentką, dla moich dziewczyn.
Wszystkie cztery prężyły się, wyginały eksponując swoje wdzięki.
Chłopak wodził po nich wzrokiem, ale tylko tyle dostały dziś od niego.
Przyciągały natomiast ...
... uwagę innych panów, ale one nie były zainteresowane.
Po wspólnej kolacji, dziewczyny zajęły się swoimi sprawami a ja poszedłem do bufetu na małe piwko.
Przy jednym stoliku siedział nasz cel ze soją dziewczyną.
Zamówiłem piwo przy bufecie.
Chłopak usłyszał, że mówię po polsku i sam mnie zaczepił.
- O witam krajana - zaczął.
- Witam... a my... myśleliśmy, że jesteście miejscowi i się zaśmiałem.
- A te panie, są z tobą? - zapytał.
- Tak, odpowiedziałem.
- Ładne masz kobietki!!! dodał.
- Wszystkie twoje? - spytał i się zaśmiał
- Wszystkie - żona, córki i koleżanka córki - wymieniłem.
- No twoja pani też śliczniutka - skomentowałem.
Zaprosił mnie do stolika, przedstawiliśmy się wzajemnie.
On był Adam a czarnulka to Monika.
Po jednym piwku rozmowa bardziej się kleiła.
- Chciałem ci powiedzieć, że twój ptaszek wpadł w oko moim dziewczynom!
- Tak!!! - zaśmiali się oboje.
- I zastanawiają się jaki rozmiar osiąga, no wiesz jak stoi? I jaki gruby?
- Haha - śmiali się dalej.
Te słowa wzbudziły w nim lekką erekcje.
On spojrzał na Monikę i ona powiedziała...
- Nooo tak dwadzieścia centymetrów i chyba tyle samo w obwodzie, a może ze dwa centymetry mniej. Tego nie mierzyłam haha.
- To nieźle, w filmach xxx możesz grać i się zaśmiałem.
- Tobie pewno dogadza? spytałem Moniki.
- Jasne, tylko jak się... no wiesz ... zleje to szybko wiotczeje.
I znowu się śmiała.
- Moje dziewczyny posikają się, jak im to powiem.
Te ...