Woźny - 2 - - Opowiadania Erotyczne

Woźny - 2 -

... że on ciebie tak długo rucha . On ruchał mnie już po dwóch miesiącach pracy . - A jak do tego doszło - . Któregoś dnia po zajęciach , ja miałam jeszcze trochę roboty papierkowej i zostałam a Walter po pracy poszedł do łaźni . Ja ,po skończonej pracy , szłam powiedzieć Walterowi , że wychodzę do domu i trafiłam akurat , jak kąpał się nago . Jego potężny chuj zrobił na mnie takie wrażenie , że powiedziałam sobie , że muszę go mieć i tego wieczora wyruchał mnie pierwszy raz . Bolała mnie pipka bardzo lecz gdy wepchnął się do końca , leżał na mnie chyba pięć minut i tylko leciutko i delikatnie króciutkimi ruchami ruchał mnie a ja byłam cały czas w orgaźmie  i powiem tobie , że spuścił juks do pipki bez pytania i poczułam wyraźnie jego gorąco i ilość , jaką we mnie wtłoczył i trzymał chuja dosyć długo a wsparty na łokciach , przeprosił mnie za zalanie pipki jego gorącym afrykańskim ziarnem . Wyjął delikatnie i było słychać , jakby wyjęty był korek z butelki . Roześmieliśmy się wtedy a ja ubrałam się i pomału szłam do samochodu . Ty byłeś wtedy jeszcze w pracy , gdyż mieliście intratną umowę i wróciłeś dopiero po północy i to lekko wstawiony to też poszedłeś pod prysznic i spać i bardzo było mi to na rękę . Od tamtego wieczora rucha mnie codziennie przynajmniej raz a często rano i po pracy i marzy o powaleniu mnie tym wielkim chujem . Zapytałem , czy nie obawia się reakcji ludzi , gdy urodzi czarne dziecko i to dziecko woźnego . Powiedziała , że nie , gdyż w naszym miasteczku ...

... panuje swoboda seksualna i wiele białych małżeństw wychowuje czarne dzieci i ma wiele znajomych kobiet na ważnych stanowiskach , które wychowują czarne dzieci a ich biali mężowie często jeżdżą na spacery z czarnymi dzieciakami w wózkach i jestem pewna , że ty również byś jeździł . Pocałowałem żonę i rozebrałem do naga prowadząc na nasze małżeńskie łoże . Ułożyłem ją na plecach i wyjąłem tampon z jej pipki . Juks murzyna zaczął powolutku sączyć się na jej wewnętrzne udo . Spojrzałem na jej pipkę a potem na nią i zapytałem - chciałabyś , aby ten gęsty juks Waltera powalił ciebie i żebyś chodziła z wielkim brzuchem z jego dzieckiem a cycuszki gromadziły pożywne mleczko dla dziecka Waltera . Żona spojrzała mi głęboko w oczy i powiedziała - gdy byś ty się zgodził , to chciałabym bardzo urodzić dziecko Walera . Obniżyłem się do poziomu pipki mojej żony i zacząłem delikatnie zlizywać juks murzyna z jej pipki . Ona położyła się wygodnie na plecach , rozłożyła nóżki i wzdychała rozkosznie , gdy ja zlizywałem juks murzyna z jej pięknej , czerwonej super wyruchanej i rozciągniętej przez czarnego chuja Waltera zamężnej białej delikatnej pipki . Trzymała mnie za głowę i naprowadzała na najczulsze miejsca jej łechtaczki a gdy osiągnęła orgazm , z jej pipki wypłynęła rzeka juksu murzyna zmieszanego z jej soczkiem . Zlizałem co do kropelki . Po wszystkim położyłem się obok mojej żony a ona przytuliła się do mojej piersi i szepnęła '' dziękuję za pozwolenie - odstawię pigułki i pozwolę Walterowi , ...