Stowarzyszenie Sekszabawek, cz. 1 - Opowiadania Erotyczne

Stowarzyszenie Sekszabawek, cz. 1

... dla niego wszystko. Roman zapatrzył się na Marysię. – Naprawdę będę mógł z wami zrobić wszystko. Na wszystko pozwalacie? - Naprawdę mój Panie – odpowiedziała Marysia. Jej twarz rozjaśnił uśmiech. Czerwone pełne usta odsłoniły rząd pięknych równych zębów. Roman wziął szklaneczkę z tacy, pociągnął łyczek i wygodnie rozparł się na sofie. Wydaje się, że pierwsze zdenerwowanie mu minęło. Widać, że rozważał zupełnie nową dla siebie perspektywę. Perspektywę na ogromną rozkosz bez żadnych hamulców i ograniczeń. Nawet jak już wchodził do mnie do domu, prawdopodobnie nie miał jeszcze pewności, czy przypadkiem go nie wkręcam. Teraz już stwierdził, że może jednak to jest prawda. Zamyślił się. Zauważyłam, że postanowił coś sprawdzić. - Marysiu zatańcz dla mnie coś zmysłowego. Włączyłam gorące, hiszpańskie rytmy. Marysia zaczęła się wić i przeginać w seksownym tańcu. Gdy się prostowała sznureczek wpijał się w cipkę, a gdy tylko odchylała się do tyłu wchodził naprawdę głęboko. Muzyka jeszcze nie przebrzmiała, a Roman zakomenderował: - Marysiu chcę cię widzieć bliżej, a nie gdzieś na środku salonu. Podejdź do swojego Pana. Ucieszyłam się, że Roman zaczął wczuwać się w atmosferę imprezy. Marysia zbliżyła się do Romana na wyciągnięcie ręki i kontynuowała przed nim swój taniec, będąc w zasadzie całkowicie naga. - Marta stań za Marysią i chwyć mocno za jej kostium. A ty Marysia nie przerywaj tańca. Złapałam za kostium Marysi. W tym momencie każdy jej ruch powodował, że sznureczek wjeżdżał ...

... głęboko w jej pizdę, odsłaniając nabrzmiałe wargi sromowe. Każdy jej ruch powodował również, że sznureczek wrzynał się w jędrny, dziewczęcy tyłeczek. Każdy jej ruch sprawiał, że sznureczki drażniły także mocno już zaczerwienione sutki. - Nie przerywaj suczko. Więcej ognia – rzucił Roman. Marysia jakby oszalała w tańcu pobudzana sznureczkiem w trzech miejscach: w cipce, tyłeczku i sutkach. Pod koniec drugiego utworu, pierwsze soczki podniecenia obficie zaczęły jej spływać po udach. Dosyć tego – zaklaskał Roman – chcę poznać pozostałe moje suczki. Weszły po kolei: Alicja, Julia i Sylwia. Roman wydał jęk niedowierzania. Tak, Alicja była naprawdę znana. Zagrała kilka niezłych ról u znanych polskich reżyserów. Dzięki jej kształtnym, ogromnym cyckom rozmiar D, chętnie obsadzali ją w scenach łóżkowych. Chyba nie było w Polsce mężczyzny który by nie marzył, żeby włożyć między nie swojego kutasa. Tylko, że sceny łóżkowe w filmie są na niby. Poza tym nigdy nie są naprawdę ostre, bo by filmu nie puścili do dystrybucji. A u mnie jest świat realny. Sama byłam mocno zdziwiona, gdy za pośrednictwem Sylwii dowiedziałam się, że Alicja ma takie upodobania. Dziś jej kruczoczarne włosy spływały lokami na ramiona. Ubrana była podobnie jak Sylwia. Obie podobnej budowy. Bardzo duże piersi, masywne, ale jednocześnie bardzo kształtne. Co w zasadzie jest rzadkością, ale rzeczywiście piersi Sylwii i Alicji to były takie ciężkie, ale bardzo elastyczne, ogromne kule. Były tak duże, że nie mieściły się w ...