Niewolnica Lena - Opowiadania Erotyczne

Niewolnica Lena

... euforii trudny do opisania. Sylwia posadzila mnie na kanapie, wsadziła swojego chuja między moje piersi i zaczęła posuwać w górę i w dół, po chwili zaczęła pocierać nim o moją satynową koszulę. Chwyciła go w dłoń i jęcząc zaczęła mocno trzepać, i nagle trysnęła mi prosto w twarz, na policzki, nos i na knebel z chusty, również na kołnierzyk oraz piersi i koszulę. Byłam zachwycona, Sylwia usiadła obok mnie i rzekła - Jesteś super skarbie, kocham Cię!
Przez knebel nie mogłam odpowiedzieć ale nawet nie zdążyłam bo ona już zabrała się z powrotem za mojego kutasa, najpierw ręką a po chwili już miała go w ustach, ja od nowa w euforii po chwili ssania kazała mi wstać, ona oparła się o stół i wypiela dupę w moją stronę.
- Podejdź tu kotku i mnie zerznij, chcesz posmakować mojej dupci to chodź - podeszłam i zaczęłam wpychać jej penisa w tyłek, ręce miałam nadal związane za plecami ale udało mi się w nią wejść. Cicho pisnela, a ja powoli zaczęłam ją posuwać w tyłek, był ciasny i bardzo ciepły. Sylwia oparta o stół jęczała coraz głośniej, ja posuwalam ją coraz mocniej. Nagle kazała mi przestać wyjąć go, usiadła na krześle, i kazała podejść, a posłusznie to zrobiłam.
- Siadaj suko na nim, teraz ja spenetruje twoje zakamarki - rzekła.
Usiadlam powoli okrakiem przodem do niej, a ona wcisnęła swojego sztywnego chuja w moją dupę. Zaczęłam poruszać się w górę i w dół, patrzyłam zakneblowana w jej ...

... oczy, a ona w moje, ja skakałam na jej chuju a ona trzepała mojego, tak uprawialysmy powolny namiętny sex jeszcze przez jakiś 20 minut, aż poczułam że mój finał jest już blisko i dłużej nie wytrzymam jej ręcznej roboty, ujeżdżając jej kutasa zaczęłam jęczeć przez knebel i tryskać spermą, jako że byłam przodem do niej to cały mój wytrysk leciał na jej piersi i czerwoną koszulę.
- Och ty moja niewolnico. Ah moja mała. Około! - jęczała Sylwia i kazała zejść z kutasa. Zeskoczylam na i uklękłam przed nią, o ona wstała trzepiąc mocno kutasa, przed moją twarzą.
- O kurwaaa! Aaahhhh! - krzyknęła i zaczęła tryskać.
Pierwsze strzały spermy trafily mi na włosy, czoło, nos. Kolejne na policzki i na knebel, który całkowicie nasiąknał jej spermą, więc czułam jej smak, piersi i niebieska satynowa koszula też były w spermie Sylwii. Zmęczona usiadła na kanapie, uwolniła mi ręce.
- Byłaś cudowna, masz wolne ręce knebel też możesz sobie zdjąć.
Odwiązałam chustę i wyjęłam zwitek materiału z ust. Nie odezwałam się nic tylko namiętnie pocałowałam Sylwię w usta.
- A mówiłam że będziesz mi dziękować.
- Miałaś rację, to było coś niesamowitego! - krzyknęłam - uwielbiam cię skarbie.
- No to zostaniesz moją prywatną suką Lekko.
- Zostanę kochana, zostanę na zawsze. 
Jeszcze jeden namiętny pocałunek i przytulone poszłyśmy spać, prawie całkiem gołe, tylko w poplamionych koszulach zapiętych na guziczek pod szyją.