1. Fatalna podwózka 5


    Data: 31.08.2023, Kategorie: BDSM Twoje opowiadania Autor: Niew, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... metalowy pręt i zaczęła wsuwać go do mojego kutasa Ból był przeraźliwy nigdy nic nie miałem tak wsadzane Pani zaczęła ruszać prętem do przodu i do tyłu w pewnym momencie wepchnęła go do końca i zaczęła wkręcać na końcu klatki był gwincik i końcówka ładnie weszła do samego końca No troszkę jesteśmy do przodu z pracą na dziś powiedziała pani z uśmiechem na twarzy. Odwróć się powiedziała odwróciłem się pani odpięła mi oring od głowy i wyciągnęła z ust pierwszy raz od długiego czasu mogłem zamknąć usta ale to nie było proste szczęki bardzo mnie bolały nie mogłem zamknąć ust co tak stoisz z rozdziawioną mordą powiedziała pani i znowu widziałem na jej twarzy uśmiech. Na głowę zaczęła mi zakładać specjalną uprząż uprząż ta składała się z kilkunastu pasków które pani dokładnie zapięła wokół mojej głowy w usta wepchnęła mi knebel i przypięła paski do uprzęży ręce spięła kajdankami na moich plecach Wypnij się powiedziała wzięła ze stolika korek a***** zakończony ogonem takim przypominającym koński ogon w pewnym oporem ale wszedł bez problemu na koniec zamocowała krótki łańcuszek i podpięła go do uprzęży i obroży moja głowa była tak wygięta że patrzyłem praktycznie w niebo to znaczy się w sufit. Z boku uprzęży zamocowała specjalne klapki ograniczające mój widok tylko do wprost. Do obroży przypięła długą smycz tak na oko gdzieś trzymetrową teraz idziemy na spacerek powiedziała ciągnąc mnie za sobą powiedziała że mogę iść na całych stopach mam na to jej pozwolenie wszedłem ale pięty ...
    ... bardzo mnie bolały po wczorajszej tresurze pominięciu drzwi z pomieszczenia skręciliśmy w mały korytarzyk zakończony drzwiami po otwarciu tych drzwi wyszliśmy na dwór. Pierwszy raz widziałem gdzie jestem byliśmy na podwórku budynku przed budynkiem był trawnik wielkości boiska do koszykówki z krótko przystrzyżoną trawą cała posesja ogrodzona była wysokim murem tyle na razie zdążyłem zauważyć było pochmurnie choć dość ciepło było wczesne przed południe słońce nie było jeszcze zbyt wysoko. Pani trzymała smycz w jednym ręku a w drugim długą szpicrutę zakończoną cienkimi rzemykami No piesków teraz pobiegasz pani trzymała mnie za smycz i kazała biegać Biegałem w kółko a pani nadawała tempo bijąc mnie po tyłku i plecach. Trwało to jakiś czas dla mnie to była wieczność nogi bolały mnie jaja obijały się o metalowy koszyk pasa cnoty szyja wyciągnięta do góry też zaczęła mi drętwieć po kilkudziesięciu okrążeniach pani powiedziała stój stanąłem. Pani zawołała B i kazała jej przynieść zielone pudełko B natychmiast wykonała polecenie kilku sekundach zjawiła się z zielonym pudełkiem w ręku pani otworzyła pudełko wyjęła z niego dwie średniej wielkości metalowe klamry i zapięła mi do worka z jajami do klamer przymocowała odważniki każdy po 250 g tak mi powiedziała wzięła do ręki smycz i dalej kazała mi biegać ból w kroczu był okropny ciężarki obijały się o moje uda co sprawiało dodatkowy ból Biegałem w koło a pani poganiała mnie batem. W końcu zatrzymała mnie podeszła do mnie i przymocowała do ...
«1234...9»