Fatalna podwózka 5 - Opowiadania Erotyczne

Fatalna podwózka 5

... końcówką taką jak przy bidonie znowu poczułem smak rozwodnionego moczu piłem po tym wysiłku bardzo mi się chciało pić. Po napojeniu mnie B włożyła znowu knebel w moje usta i poszła sprawdzić licznik No kochany jak tak będziesz się opierdalał To nie wykonasz normy minęła ponad godzina a ty przyszedłeś cztery i pół kilometra nie zdążysz a nie chciałabym być w twojej skórze. Musisz przyspieszyć wzięła do ręki taką cienką witkę i zaczęła mnie nią smykać po udach łzy ciekły mi po policzkach teraz już prawie biegłem A ona stała w jednym miejscu i za każdym razem jak ją miałem śmigała mnie po udach została ci godzina i 45 minut przyśpiesz tempa to nie są żarty od tego zależy twoja przyszłość jak pani się zdenerwuje to nie chcę być w twojej skórze odłożyła witkę i odeszła a ja biegłem nogi bolały mnie coraz bardziej jaja też do tego pręt w kutasie wydawał się coraz większy i grubszy niebo się zachmurzyło i zaczął padać drobny deszczyk Przyniósł mi trochę ulgi padał krótko i wyszło upalne słońce moje zbite pośladki normalnie się paliły. Już nie myślałem o niczym tylko o tym żeby utrzymać odpowiednie tempo przestałem myśleć o bólu. Czas mijał bardzo wolno wydawało mi się że chodzę tak cały dzień w tym momencie zauważyłem podchodzącą do mnie pani w ręku trzymała to szpicrute z rzemieniami koło mnie i powiedziała stój twój czas minął. Stanąłem jak wryty z ust obok knedla wychodziła mi piana byłem totalnie odwodniony czułem jak kręci mi się w głowie pani podeszła do licznika usłyszałem ...

... głośne westchnienie pani wiesz co mówiła do mnie przygotowałem się na niezłą zabawę a tu niespodzianka wyrobiłeś się w normie dokładnie Przekroczyłeś 15 km o 120 m poczułem wielką ulgę pani odczepiła moje ręce od kołowrotu a ja upadłem na kolana Dobrze zostań w takiej pozycji przypięła smycz do obroży i pociągnęła w stronę miejsca z którego Dziś wyszedłem doszliśmy do trawnika na którym rano biegałem stał tam biały fotel pani usiadła na fotelu. Ja przybrałem pozycję na kolanach pani kazała mi usiąść na stopach w ręce trzymać przy sobie łapy wyciągnięte jak piesek który prosi o kość. Na razie będziesz ćwiczył co drugi dzień bo dalej się zastanawiam nad twoją przyszłością w jaki sposób cię wykorzystać za każdym razem będziesz miał zmieniany dystans i dopasowywany do niego czasu wstań powiedziała pociągnęła za smycz i znowu Biegałem w kółko nogi strasznie mnie bolały odbyt płonął jaj już prawie nie czułem po jakiś dziesięciu okrążeniach pani podeszła do mnie i podwiesiła do moich jajek dodatkowe ciężarki z jednego byłem zadowolony ściągnęła mi klamry z sutek. I znowu biegałem w kółko po trawniku pani batem nadawała rytm mojego biegu po jakimś czasie pani kazała mi się zatrzymać kazała uklęknąć i wyjęła mi knebel z ust teraz coś zjesz. Zawołała B zjawiła się z miskami postawiła miski przede mną i cofnęła się dwa kroki zauważyłem że ma zainstalowany korki w cipce i dupie pani podeszła do niej wyjęła i korek z cipki podeszła do mnie wsunęła mi korek w usta i kazała dokładnie wypisać ...