Seks z córka
Data: 08.02.2019,
Kategorie:
Rodzinka,
Autor: anonim, Źródło: Fikumiku
... dojdziemy. Wchodź do wanny, a ja dzisiaj będę podglądał nie przez lusterko. Odwróciła się do mnie i pocałowała. - Wiem, że to robiłeś Tatusiu. Nie wiedziałam jak Ci pomóc. A teraz już wiem. Naleliśmy wody do wanny i weszliśmy razem do kąpieli. Usiadłem naprzeciw pięknej kobiety i wpatrywałem się w jej najcudowniejsze miejsca. Przysunąłem jak najbliżej do muszelki i wprowadziłem go do otworka, w którym było jeszcze sporo mego nasienia i jej wspaniałego śluzu. Ciepła woda rozluźniła jej wejście i wszedłem w głąb tak, że żołądź i kawałek prącia był zakryty. Jęknęliśmy oboje z rozkoszy i zaczęliśmy zbliżać się bardziej. Mniej więcej w jednej trzeciej długości zatrzymała nas zapora. Poruszałem się w niej i mało brakowało a znowu bym wystrzelił. Wyjąłem go z cipeczki i powiedziałem drżącym z pragnienia głosem: - Ewuniu, to może zaboleć i zakrwawisz troszkę. Ale potem już tylko niebo. - Tatuń, proszę, zrób to, bo zwariuję – i przytuliła się mocno do mego członka. - Najlepiej jakby to zrobić od tyłu, Kiciuniu. Wtedy mniej boli. Podniosła się i odwróciła tyłem do mnie opierając się o wannę a ja ukląkłem w wodzie za nią i powolutku gładziłem członkiem po wałeczkach warg aż wsunąłem go w cipeńkę ile dało się włożyć bez oporu. Rozpocząłem ruchy wsuwając i wyjmując tylko kawałek. Kiedy córcia współpracując ze mną i wydając jęki rozkoszy, nie spodziewała się tego, pchnąłem głęboko i do końca. Wskoczył do niej z rozkosznym mlaśnięciem aż włosy moje docisnęły się do pośladków mojej ...
... najsłodszej. - Matko moja, boli! - krzyknęła. Zobaczyłem, że prącie jest czerwone od krwi. Nie zważałem na to, tylko dobijałem do dna mojej cudnej. Po kilku moich ruchach Ewunia odzyskała chęć do dalszej zabawy i odwróciwszy głowę w moją stronę wymówiła: - Chcę abyś był trzeci, czwarty, piąty i zawsze, kiedy Cię o to poproszę, najwspanialszy Ojcze lub kiedy Ty zapragniesz mnie znowu. To jest tak jak bym wchodziła przez nią i niego do raju. Nie myślałam nigdy, że to jest takie słodkie i, że zrobię to do tego z Tobą. - Chyba nigdy nie przestanę Cię pragnąć Najwspanialsza kobieto stworzona i kochana przeze mnie. Ruchy nasze były coraz bardziej namiętne, szybsze, ale wspaniale zgrane i poczułem, że ona dochodzi. Mnie też już gotowało się w jądrach. Objąłem ją za piersiątka i gładziłem dłońmi po suteczkach. Nawet na chwilę nie wychodziłem z niej i marzyłem, aby trwało, trwało, trwało... - Aaaaaaaaaaaaach jak dobrze, zwariuję z rozkoszy, Tatuniu słodki. Jeszcze troszeczkę, błagam. Ooooooooo taaaaaak. Ale dobrzeeeeeeeeeee. Wygięła się w koci grzbiet i dotuliła pośladki do mego krocza. Zatrzymałem się w krańcowym wejściu a z otworka córci wypływała rzeka śluzu. Ewunia wyła i drżała, szczególnie w cipusi. Jęczałem i znów poruszałem się w niej bez przerwy. Stękałem: - Co Ty masz tam w środku? To niemożliwe, aby tak było doskonale dobrze. W czasie wytrysku oboje chwytaliśmy się za ręce, jądra, piersi, pośladki, nogi, i ona przyjmowała a ja dawałem. Ja brałem, ona dawała. Drgawki jeszcze przez ...