1. Prawdziwie Oswieceni Cz3


    Data: 11.02.2019, Kategorie: Geje Autor: CzarodziejEmrys, Źródło: SexOpowiadania

    ... z nawiązką odbierze. – Nawet nie zauważyłem kiedy drzwi się zablokowały.
    
    - Jak to? Ojciec tu był. Słyszałem jak wymyśliłeś historyjkę o tym jak niby poszedłem po coś do jedzenia. Natychmiast wybiegłem jednak w kuchni zatrzymała mnie matka, uparła się, że przygotuje nam substytuty kanapek.. o właśnie.
    
    Etan podbiegł do drzwi nieomal potykając się o roboty sprzątające. Zaklął siarczyście kopiąc je. Rozkazał Atosowi je wyłączyć i gdy pochowały się w ścianach podszedł już spokojnym krokiem do drzwi i z podłogi zabrał talerz do tej pory leżący niedbale na korytarzu. Aron spiął się bojąc się ujrzeć Savina w ciemnościach jednak mimo strachu nie umiał odwrócić spojrzenia. Przez krótką chwilę kiedy drzwi były otwarte nie ujrzał nic prócz punktowo oścwietlonego korytarza. Odetchnął z ulgą i nawet zdołał się krzywo uśmiechnąć widząc jak Etan przynosi talerz wyładowany Sevox’em w jego ulubionym smaku pieczonych pomidorów.
    
    - Pomyślałem sobie, że chętnie coś zjesz. Straciłeś na mnie cały dzień, pewnie jesteś głodny.
    
    Etan chciał wynagrodzić przyjacielowi przymusowy jakby pobyt w jego domu. Gdyby tylko umiał sam o siebie zadbać nie musiałby angażować aż w takim stopniu Arona.
    
    - Nie trzeba było. Nie jestem wcale głodny. – Aron miał ściśnięty żołądek po przeżyciach z ostatnich chwil, nie umiałby połknąć nawet kęsa.
    
    - Czyli co się działo jak ...
    ... wyszedłem. Swoją drogą dziwne, że matka uparła się zrobić nam kanapki, kiedy wcześniej do mnie przychodziłeś jakoś się nami nie interesowała.
    
    Aron zapisał to sobie w pamięci. Najpewniej Savin współpracował z żoną, która miała takie same ekstremistyczne podejście do sprawy podtrzymania rodu co jej mąż.
    
    - Nic. Spytał się gdzie jesteś i chwilę później wyszedł. Nie rozmawialiśmy prawie. Później zaś załomotałeś w drzwi.
    
    Kłamstwo wyszło mu całkiem dobrze gdyby nie komunikat o zbyt wysokim tętnie, który umiejętnie zakrył odpowiednio przekręcając rękę.
    
    - No dobrze. Jeszcze jutro porozmawiam o tym z ojcem coś jest nie tak z tym domem.
    
    - Wypraszam sobie. Wykonuję tylko... – Przyjemny głos Atosa wtrącił się do ich rozmowy jednak zanim zdołał dokończyć zdanie nagły syk w głośnikach zagłuszył te niemrawe tłumaczenia po czym nastała cisza, Etan zaś westchnął.
    
    - Trzeba mu zrobić reset ostatnio stał się bardzo irytujący.
    
    Tym razem Atos nic nie odpowiedział na to wyznanie za to dotychczas przyciemnione światło rozbłysło z pełną mocą.
    
    Chłopacy rozmawiali o wielu rzeczach do późna w nocy. Aron nieustannie zbywał obecne problemy Etana mając na uwadze, że wszystko co powiedzą zostanie nagrane. Tak więc dzięki jego staraniom nie poruszyli więcej problemów sercowych Etana. Wiedział już co powinien zrobić, trzeba jednak zaczekać na odpowiedni moment. 
«12...11121314»