1. Z najlepszą przyjaciółką cz. 6


    Data: 16.02.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: student21, Źródło: Fikumiku

    Chwilę później staliśmy w łazience. Kompletnie nadzy. Wszystko to, co wydarzyło się na przestrzeni ostatnich kilku godzin wydawało się dziwne. Zastanawiałem się, skąd u Rudej taka nagła zmiana względem mojej osoby. Samotność? Stała teraz przede mną kompletnie naga - Monika, moja najlepsza przyjaciółka. Od zawsze mnie pociągała, jednak od dziś zaczynam patrzeć na nią zupełnie inaczej. Nie jest już nastolatką, a piękną kobietą. Jej długie, kręcone Rude włosy, idealne ciało, piersi, pośladki i futerko na cipce... Mogłem podziwiać ją w całej okazałości i na samą myśl o niej robiło mi się coraz przyjemniej. - Już mi się tak nie przyglądaj. Jestem zwykłą dziewczyną, która pokazała Ci to, czego nie odważyła się zrobić przed nikim innym. Zaufałam Ci i zbliżyłam się jeszcze bardziej, niż za tych naszych najlepszych czasów w szkole - rzuciła w moją stronę, wyrywając mnie z rozmyślań. - Ruda, jesteś piękną kobietą i dziwię się, że Daniel... - zacząłem. - Nie wracaj do tego. Liczy się to, co jest teraz. Spędzam czas z najlepszym facetem pod Słońcem - Rudzielec przerwał mi w pół zdania. Podeszła i przytuliła mnie mocno do siebie. Czułem, jak mój kutas dotyka jej owłosionej cipeczki. Pocałowaliśmy się, po czym powiedziała: - Chodź już, weźmiemy ten prysznic. Dosyć czułości na dziś. - No dobra, chodź - odpowiedziałem, dając jej klapsa w tyłeczek. - Eeej to bolało! - odpowiedziała z radością w głosie. - To była Twoja kara, ale to jeszcze nie koniec - odparłem. Weszliśmy pod prysznic. Wbrew ...
    ... pozorom było tam sporo miejsca. Mieszkając z mamą i siostrą przywykłem, że na półce leżał cały rząd przeróżnych żeli i balsamów, których zastosowania nie jestem w stanie zapamiętać. Takie już są kobiety. - Dziś pozwolę Ci zająć się mną. Weź ten żel i umyj mnie - powiedziała namiętnie Monika. - Jasna sprawa Rudzielcu! - odpowiedziałem od razu zabierając się za namydlanie ciała mojej przyjaciółki. Oczywiście na efekty tej pracy nie trzeba było długo czekać. Dotyk jej ciała i widok, że sprawia jej to przyjemność doprowadziły mnie do wzwodu. - Ktoś tu chyba znowu ma na mnie ochotę - zaśmiała się Ruda. - Na Ciebie zawsze i o każdej porze - odparłem, odwzajemniając uśmiech. - Poczekaj, nie możemy tego tak zostawić - Monika przytuliła się do mnie i zaczęła całować, a jedną ręką masowała moje jądra. Spodobała mi się bliskość z Tobą - powiedziała. Uklęknęła przede mną i zaczęła bawić się moim kutasem. Ruchy jej dłoni były dużo bardziej pewne niż o poranku. Robiła to z wielkim zaangażowaniem. Jej wzrok skierowany na mnie jeszcze bardziej mnie podniecał. - Mmm.. wiesz co? Jesteś najlepsza - wyszeptałem. - A to dopiero początek kochanie - powiedziała Monika zbliżając usta do główki penisa. - Chcę tego pierwszy raz z Tobą, mogę? - zapytała nieśmiało oblizując jego czubek. - Jeśli chcesz, nie mam nic przeciwko Ruda - odpowiedziałem, opierając się plecami do ściany. Monika zaczęła lizać czubek mojego penisa, ręką masowała mi jądra. Spoglądała na mnie dużymi, niebieskimi oczami. W jej wzroku ...
«123»