1. Dziewczyna: Część I (Rozdział 1/8)


    Data: 21.02.2019, Kategorie: Hardcore, Tabu, Autor: eksperyment, Źródło: xHamster

    ... przestrzegać.
    
    Potwierdziłem.
    
    – Przede wszystkim, seks, również seks oralny, jest z zabezpieczeniem. Zapłata jest przed. Nie możesz też mnie całować!
    
    – Rozumiem – ucieszyłem się, bo spodziewałem się dłuższej listy – Może zapłacę teraz?
    
    – Możesz. Napijesz się czegoś?
    
    – Chętnie.
    
    – Mogę ci zrobić kawę albo herbatę, bo nic innego teraz nie mam.
    
    – Poproszę herbatę.
    
    Najpierw chwilę siedziałem na łóżku. Nie do końca wiedziałem, co mam z sobą zrobić. Rzuciłem okiem na mieszkanie. Nowocześnie wykończone, dwupokojowe. Znajdywaliśmy się większym pokoju, połączonym z kuchnią, oddzieloną częściowo krótkim bufetem. Duże, szerokie łóżko. W kuchennej części znajdowało się okno.
    
    Podszedłem bliżej do niej, gdy myła szklanki. Podobało mi się, że stoi dla mnie przy zlewie. Wyjrzałem przez okno. Było bardzo wysoko. Uwielbiam patrzeć na miasto nocą. Czerń nocy, rozświetlana tysiącami świateł. Pomyślałem, że mój widok na park jest nudny.
    
    – Niesamowity masz widok – rzekłem z uznaniem.
    
    – Wiem. Mnie też się podoba.
    
    Później patrzyłem już głównie na nią. Jej ruchy pełne gracji. Była chyba lekko spięta, ale bardzo dobrze starała się udawać pewną siebie.
    
    – Czy mogę cię zacząć dotykać?
    
    – Może najpierw weźmiesz prysznic?
    
    – A czy muszę brać? Bo dwie godziny temu się kąpałem?
    
    – Weź prysznic. Mimo wszystko – rzekła stanowczo. – Zaraz dam ci ręcznik.
    
    Dopiero w łazience uświadomiłem sobie, jak bardzo jestem podniecony. Dotykając swojego kutasa, czułem jak każde ...
    ... nawet muśnięcie wywołuje falę przyjemności. Obciągnąłem go do końca, aby umyć. Cała żołądź była śliska od śluzu. Pierwsze, co mi przyszło do głowy, to że mógłbym teraz zrobić sobie dobrze, bo później na pewno mógłbym jeszcze raz. Wizja walenia konia w łazience u dziwki wydawała mi się całkiem podniecająca.
    
    „Pojebało mnie” – pomyślałem po chwili. „Walić sobie konia u dziwki to już przesada.”
    
    I odkręciłem zimną wodę.
    
    * * *
    
    Czekała. Siedziała, w samej bieliźnie, na brzegu łóżka. Podszedłem do niej blisko i stanąłem przed nią. Byłem w samych spodniach.
    
    – Czemu się ubrałeś?
    
    – Głupio mi tak od razu iść z gołym fiutem na ciebie. Pierwszy raz cię widzę!
    
    – I tak je zaraz zdejmiesz.
    
    – Wiem – odpowiedziałem, rozpinając spodnie.
    
    Dziewczyna złapała go ręką, obciągając lekko. Patrzyła na niego z zadowoleniem, uśmiechając się do niego. Pewnie była zadowolona, że już jest taki gotowy.
    
    – Jak chcesz zacząć? – spytała, podnosząc wzrok.
    
    – Tak, jak teraz, jest dobrze – odpowiedziałem. – Weź go do ust!
    
    – Chyba od razu mogę ci to założyć? – zapytała, podnosząc kondoma.
    
    Marnie jej szło. Najpierw nie mogła rozerwać folii. W końcu nadgryzła i udało jej się wydostać gumę. Zaczęła ją zakładać, lecz obrzeże zawijało się, paznokcie przeszkadzały jej, jakby jeszcze dobrze nie umiała tego robić.
    
    – Może ty sam? – zaproponowała.
    
    Nie rozumiałem tego braku wprawy i nie wiedziałem co o tym myśleć, ale podniecało mnie to. Założyłem.
    
    Zaczęła od wodzenia wzdłuż kutasa ...