1. Pierwszy raz jako pies cz.5


    Data: 23.03.2024, Kategorie: BDSM Autor: fucktoy_sub, Źródło: SexOpowiadania

    ... głośno, że usłyszałem to pomimo uporczywego szumu krwi w uszach – Trochę treningu przyda się nawet najgrzeczniejszym chłopcom. A szczególnie tym niegrzecznym…Przejechała opuszkami palców po moich czerwonych pośladkach. Wyrwałem się do przodu, i nie przemyślawszy konsekwencji nadziałem się głębiej na sztucznego penisa. Pani zachichotała cicho. Nie widziałem jej, więc nie wiedziałem co robi. Nie miała też na sobie żadnych ubrań, więc nie mogłem się niczego domyślić po szeleście materiału. Poruszała się niemal bezgłośnie.Delikatnego dzwonienia metalu jednak nie mogłem pomylić z niczym innym. Zakrztusiłem się, kiedy poczułem jak otwiera i zdejmuje moją klatkę. Paznokciami podrapała moje nabrzmiałe jądra, drażniąc się ze mną. Musiałem wkładać o wiele więcej wysiłku w utrzymanie stałego rytmu i nie uduszenie się.– Pewnie marzysz o tym, żeby dojść – zaśmiała się, ledwie dotykając mojego spragnionego kutasa – Ile to już było, tydzień? Nie, chyba dłużej.Serce na moment przestało mi bić, kiedy założyła coś na moje przyrodzenie. Nie klatkę, nie było to aż tak zimne jak metal i w tym stanie nie dałaby rady jej na mnie założyć. Bardziej jakiś plastik albo silikon…Jeden pstryczek później zrozumiałem. Wibrator zabuczał cicho, wysyłając ledwie wyczuwalne wibracje. Po dwóch tygodniach bez orgazmu od razu zabrało mnie to na szczyt. Nieubłagalnie zbliżałem się do granicy i po prostu nie mogłem się powstrzymać. Nie miałem jak. Wiedziałem, że zaraz dojdę, bez pozwolenia.A raczej doszedłbym, ...
    ... gdyby wibracje nagle nie ustały. Zakrztusiłem się, tracąc równowagę i nabijając się głębiej na dildo. Potrząsnąłem biodrami, szukając odrobiny stymulacji, która pozwoliłaby mi dostać upragniony orgazm, ale nic takiego nie nadeszło. Sfrustrowany zapomniałem o oddechu, przez co spanikowałem próbując wziąć wdech przez zatkane gardło. Płuca zaczęły mnie palić. Napiąłem ręce, chcąc pozbyć się więzów i odepchnąć się od podłogi, ale nie mogłem. Strach zalał mój umysł.Pani natychmiast zareagowała, podnosząc mnie za unieruchomione ręce do klęczenia. Zajęczałem z bólu, kiedy pięty wbiły mi się w pośladki. Dyszałem ciężko, przymykając oczy od nadmiaru wrażeń. Mój penis boleśnie pulsował, błagając o łaskę. Kręciło mi się w głowie, oparłem czoło o uda Pani, próbując wrócić do normalnego stanu.Dała mi chwilę, kojąco głaszcząc mnie po włosach. Uspokoiłem się, chłonąc jej czuły dotyk.– Już dobrze – szepnęła. Kciukiem gładziła mój policzek. Wtuliłem się bardziej w jej dłoń – Nic się nie stało.Kładąc dłoń pod brodą, kazała mi na nią spojrzeć. Palcem muskała moje rozchylone usta. W drugiej dłoni trzymała mały kontroler, bawiąc się nim przed moją twarzą. Wraz ze zrozumieniem do czego służy przeszedł mnie dreszcz podniecenia.Pani delektowała się moim gwałtownym sapnięciem, kiedy włączyła najniższe wibracje. Patrzyłem na nią ulegle, niemo błagając o litość. Dobrze wiedziałem, że błaganie na głos nie przyniosłoby mi nic dobrego.Tak jak poprzednio nie potrzebowałem dużo, żeby znaleźć się na granicy ...
«12...4567»