1. Przebrałam się za piratkę na imprezie przebierańców


    Data: 10.04.2024, Autor: Chaosik, Źródło: Lol24

    ... długopis. - Tutaj masz adres i numer mojego pokoju hotelowego. Zadzwonię tam i powiem, że przyjdziesz. Idź i czekaj tam na mnie. Obiecuję, że przyjdę.
    
    Damian posłuchał mnie i poszedł, ja zaś zadzwoniłam do hotelu i uprzedziłam recepcję. Czemu jednak nie poszłam z nim? Bo przecież pokój był trzyosobowy! A to oznacza, że ta noc może być jeszcze lepsza. Podbiłam na parkiet, by znaleźć wcześniej wspomnianą arabską tancerkę. Kręciła się tam ze swymi chustami. Wyglądała bardzo zmysłowo.
    
    - Hej! - Zagadałam. - Niesamowicie tańczysz, wiesz?
    
    - Dzięki. Często to dziś słyszę, ale pierwszy raz od dziewczyny.
    
    - Jestem Natalia, a ty?
    
    - Iza, miło mi.
    
    Przyjrzałam się Izie nieco dokładniej. Miała piersi nieco mniejsze od moich, wzrost dość porównywalny. Miała opaloną skórę po solarium, co pasowało do jej roli. Miała długie, ciemne włosy związane gumką i cudne, brązowe oczy.
    
    - Słuchaj, poznałam dziś pewnego chłopaka, który świętuje koniec studiów. Bawiłam się dziś z nim wyśmienicie i chciałabym, by nigdy nie zapomniał tej nocy. Boję się jednak, że sama nie dam rady tego uciągnąć. Co ty na to, by mi pomóc?
    
    Nie trzeba było jej długo namawiać. We dwie poszłyśmy do hotelu. Po drodze jeszcze wyjaśniłam Izie mój bardziej szczegółowy pomysł na ten wieczór. Gdy stanęłyśmy przed drzwiami mojego pokoju, skrępowałem Izie ręce jej własną szarfą, oraz opuściłam pas, który robił jej za stanik, przez co wyeksponowałam jej piersi. Następnie obie weszłyśmy do pokoju, gdzie na ...
    ... szczęście czekał Damian. Zaskoczył się, gdy zobaczył, że przyprowadziłam kogoś jeszcze, zaś ja zaczęłam grać swoją rolę.
    
    - Haha! Zobacz co przyniosłam! - Krzyknęłam zadowolona z siebie do Damiana, po czym pchnęłam Izę w jego stronę i zamknęłam drzwi. Iza podeszła bliżej Damiana, pochylona do przodu, by jej piersi zwisały, a do tego starała się pokazać, że ma skrępowane ręce. - Taki skarb znalazłam.
    
    Damian spojrzał niepewnie na Izę, ale gdy dostrzegł, że ta bawi się świetnie, wszelkie wątpliwości go opuściły. - Teraz piraci uprawiają także handel ludźmi? - Zaśmiał się i podszedł do Izy, jakby oglądał niewolnicę, którą zaraz ma kupić.
    
    - Zawsze to robiliśmy i zawsze robić będziemy. - Zaśmiałam się. - A tutaj masz prawdziwą perłę. Zwie się ona Izabela i pochodzi ze wschodu. To nie lada okazja.
    
    - Panie, cokolwiek zechcesz, wykonam. - Rzekła Iza zalotnym głosem, wijąc się przy tym seksownie. - Jestem gotowa do służby.
    
    - Haha, widzisz jak się rwie do ciebie? - Zaśmiałam się.
    
    - Widzę - odparł Damian. - Ale nie biorę byle czego. Muszę ją wypróbować przed zakupem. W końcu noce na morzu bywają bardzo długie.
    
    - Oczywiście. Żadnych kotów w worku. - Zaśmiałam się radośnie.
    
    Pochwyciłam Izę za ramię i zaprowadziłam na łóżko. Tam wyciągnęłam pistolet, odrzuciłam szablę i rozwiązałam ręce Izabeli. Zaczęłyśmy się obmacywać. Nie ukrywam, było to bardzo podniecające, że dotykam nieznanej mi kobiety. W innych okolicznościach nigdy bym się na to zdecydowała. Jej też się to chyba ...