-
W internacie
Data: 24.04.2024, Kategorie: Nastolatki Brutalny sex Autor: wojtur24, Źródło: Pornzone
... na stole i właśnie na nie się położył. - To mój tapczanik. Przejdź na inny – dziewczyna spojrzała na niego groźnie. - Lepiej siadaj tu obok i opowiedz mi coś o sobie – klepnął dłonią o skraj łóżka. - No więc. Mam na imię Madzia i chodzę do pierwszej klasy technikum – zaczęła siadając na skraju tapczanika. - A ja mam na imię Mariusz i chodzę do drugiej policealnej – odpowiedział spokojnie i przesunął się do ściany, żeby mogła swobodnie usiąść. - To ile ty masz lat? - spytała lekko zdziwiona. - Ja 22 a ty? - 15 – odpowiedziała lekko zawstydzona. - I pewno daleko masz do domu, bo nie pojechałaś na niedzielę? – ciągnął rozmowę dalej. - Dosyć daleko i jeżdżę raz na miesiąc – ciągle siedziała obok ale była bardzo spięta. - Ja mam blisko ale rzadko jeżdżę. Wolę popić z kumplami – czuł jak bliskość jej drobnego młodziutkiego ciałka działa na niego. - Ja nie piłam jeszcze alkoholu – przyznała się dziewczyna. - To jak chcesz to mam pepsi, to mogę ci zrobić słabego drinka – zaproponował. - No nie wiem… - wahała się. Szybko wstał i nalał do kubka chyba z 50 spirytusu, dolewając do pełna colę. Sobie zrobił jeszcze mocniejszy napój. Podał kubek dziewczynie. Lekko skrzywiła się wypijając pierwszego łyka. - No i co? Dobre? - położył się znowu na jej tapczaniku. - Takie jakieś dziwne i tak piecze – westchnęła i wypiła drugiego, jeszcze większego łyka – I tak jakoś kręci mi się w główce. - To normalne – powiedział kładąc dłoń na jej ...
... kolanku. - I takie wszystko wydaje mi się łatwiejsze – dziewczyna spojrzała na niego a w jej oczkach pojawiły się iskierki i jak to nazywał kurwiki. - To tak ma być kochana Madziu – powiedział cicho a jego dłoń z kolanka zaczęła powolną wędrówkę, gładząc wnętrze uda dziewczynki. - Ja nie wiem. Ja nie chcę... – dziewczynę przeszył dreszcz i gwałtownie odepchnęła jego dłoń. - Czego nie chcesz Madziu? - znowu położył dłoń na jej kolanku i zaraz zaczął ponownie wędrówkę nią po wnętrzu jej gładziutkiego uda. - No bo… No bo… Ja nie wiem – jęknęła i oparła piąstki o górę swoich ud. - Czego nie wiesz? - jego dłoń dotarła do skraju ręcznika, w który nastolatka była zawinięta. - No bo… No bo…. Ja jeszcze nigdy tak nie miałam – cicho szeptała, dociskając piąstki do pachwinek i swojej cipeczki. - Jak nie miałaś? - wsunął dłoń pod ręcznik i pokonując dociskane piąstki był nią coraz bliżej koło jej pizdeczki. - Mariusz przestań... – jęknęła gdy dotarł opuszkami palców do jej cipki i rozchylając fałdki zewnętrznych warg sromowych zaczął wodzić nimi po mokrej i śliskiej szparce. Jednak jej piąstki nie dociskały się już tak mocno do krocza a jakby nawet przesunęły wyżej na brzuszek. Już wiedział, że jest ogromnie podniecona i że nic jej nie uchroni przed ostrym wyjebaniem. Jego środkowy palec pomalutku zaczął się wsuwać w śliską cipeczkę. Drugą ręką pociągnął ją za ramię i po chwili leżała na wąskim tapczaniku obok niego. Obrócił się, cały czas penetrując palcem jej ...