-
Wszystkie jej tajemnice cz. 2 i 3
Data: 04.05.2024, Autor: horus33, Źródło: Lol24
... tylko dla pieniędzy, ale i dla zabawy. Sama widziałam jak czasem miały orgazmy. Najlepiej, jeśli aktorka ma też w sobie trochę perwersji. - Dlaczego – wpadł jej w słowo milczący do tej pory Dawid. - To proste. Wyobraźcie sobie, że gram w takiej scenie. Klęczę naga, a kilku kolesi trzepie sobie nade mną fiuty. Jeśli aktorkę podnieca taka sytuacja, jeśli przedtem fantazjowała o tym, to chyba lepiej. Prawda? Do tego naturalniej wypada. Albo jeśli podnieca ją pokazywanie się nago. - A ciebie podnieca – zapytałem. - Ja nie grałam w takiej scenie. - Ale wiesz, czy tak by było. - Myślę, że podobało by mi się. - To co chłopaki. Spełnimy zachciankę gospodyni domu? W końcu to niewiele, a coś jej się należy za te wszystkie prezentacje. - Pewnie – zgodzili się wszyscy ochoczo, choć wyłapałem ich zdziwione spojrzenia. - Naprawdę, chcesz to zrobić – zapytała Milena. Domyślałem się, że pytała przez to czy nie będę o to zły, albo nie będę miał pretensji po wszystkim. Zajrzałem w głąb siebie i odkryłem, że chcę coś dla niej zrobić. - Spróbujmy - odparłem - Dajcie mi pięć minut dobrze – poprosiła i zniknęła na górze. Jak ją znałem to pewnie się przebierała. - Tylko jedna prośba chłopaki. Żebyście sobie nie wyobrażali potem nie wiadomo czego. Rozumiemy się. Chcę coś dla niej zrobić i tyle. No i nikomu ani pary z gęby. Szczególnie kobietom. - Czy ty myślisz, że jesteśmy głupi – zapytał spokojnie Albert. Milenka rzeczywiście wróciła po pięciu ...
... minutach. Oczywiście przebrała się tak jak myślałem i teraz miała na sobie dość krótką plisowaną spódniczkę i białą bluzkę. Ostre ciemne sutki przebijały się przez materiał. - Co mam zrobić - zapytała na nasz widok. - Chyba uklęknij na środku pokoju – zacząłem niepewnie. Nagle zrobiło mi się głupio, że tak traktuję moją żonę, nawet jeśli tego pragnęła – chyba, że masz inny pomysł. - Nie, może być tak – zawahała się patrząc na mnie – mogę zdjąć bluzkę. Sperma ciężko się spiera, a nie chciałam zakładać byle czego. Jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B pomyślałem i skinąłem głową. Milena bez skrępowania zrzuciła z siebie bluzkę. Patrzyłem na to jak w zwolnionym tempie. Jej piersi nie były duże i dzięki temu zostały jędrne, ale i tak zakołysały się ponętnie na boki. Najbardziej podniecające były jednak jej sutki, duże jak dorodne czereśnie i twarde teraz jak kamyki, oraz płaski brzuszek. Spódniczka trzymała się nisko na biodrach, jeszcze troszkę i widać by było fragment wzgórka łonowego. Ciekawe czy tak to zaplanowała. Uklękła i popatrzyła na nas. Zrozumiałem, że muszę zrobić to jako pierwszy. - No chłopaki, dama czeka. Poszedłem do niej na wyciągnięcie ręki i rozpiąłem spodnie. Mój penis sam wskoczył w dłoń, twardy i gotowy. Milena jęknęła na ten widok. Po kilku sekundach dołączyła reszta i ustawiliśmy się w półkole. Starałem się patrzeć tylko na półnagą kobietę, ale kontem oka widziałem stercząc penisy. Dziwny był to widok. Chyba wszyscy byliśmy zestresowani. ...