1. Weekend z mezem i kochankiem, cz. 2


    Data: 05.05.2024, Kategorie: Zdrada kontrolowana, Autor: sirGalahad, Źródło: SexOpowiadania

    Po dojechaniu na miejsce Patrycja z Pawłem pobiegli zobaczyć domek, a Adam zaczął znosić bagaże z samochodu. Jak już wszystko było gotowe, Patrycja zawołała męża:- Kochanie! Proszę zrób nam z Pawłem drinki.- Już kochana. A myślisz, że ja też bym mógł...? – Adam nigdy nie pił, jak Patrycja wychodziła na randki, ale ta sytuacja była dla nich wszystkich nowa a on miał ogromną ochotę zwilżyć gardło zimnym trunkiem.- Adam, mam randkę, co z Tobą? Przestań się tak zachowywać, zaczyna mi być za Ciebie wstyd. Rób te drinki szybciej, nie wiem co w Ciebie wstąpiło! – Mąż poczuł lekki zawód, ale nie był w stanie odmówić żonie, która ogromnie go podniecała, kiedy była taka władcza. Szybko przeszła mu ochota na picie i zaczął zapamiętale przygotowywać drinki, jak profesjonalny barman. Kiedy podał je kochankom, Paweł od razu pociągnął soczysty łyk, dając do zrozumienia, że mu smakuje. Natomiast Patrycja po spróbowaniu powiedziała nagle:- Adam, rozbieraj się. Ale szybko. – Mąż doznał prawdziwego szoku. Jeszcze nigdy nie rozbierał się przy Pawle, poza tym nie spodziewał się, że żona postanowiła włączyć go do zabawy. Poczuł zaskakujące podniecenie i nie myśląc za wiele, zaczął szybko ściągać z siebie koszulę i spodnie. Patrycja patrzyła na ten spektakl z tajemniczym spojrzeniem, z którego ciężko było wyczytać jej intencje.- Paweł, podaj mi moją torebkę. – Następnie zwróciła się do nagiego już męża. – Oj kochanie, nie poznaję Cię. Od kiedy tak łatwo się podniecasz, co? Nie umiesz grzecznie ...
    ... czekać na swoją kolej, tylko próbujesz mi się narzucać, pokazując swojego twardniejącego, małego penisa? Jestem trochę zażenowana, jeśli mam być szczera. Ale na szczęście jestem przygotowana na każdą okoliczność mój drogi. – Paweł podał kochance torebkę, z której ta wyciągnęła metalową klatkę na penisa. Następnie Patrycja wprawnymi ruchami założyła ją na penisa męża, zatrzaskując na nim małą kłódkę. Kluczyk zapięła do swojego łańcuszka, który następnie zawisł w jej głębokim dekolcie, między kształtnymi piersiami.- Teraz będziesz grzeczniejszy, bo nie masz wyjścia kochanie – powiedziała to wybuchając serdecznym śmiechem. – A jak będę z Ciebie naprawdę dumna, to dostaniesz swoją nagrodę, obiecuję. – Mówiąc do pocałowała męża bardzo namiętnie w usta. W końcu Patrycja podeszła w stronę kochanka, który kończył już swojego drinka. Wyciągnęła na środek pokoju krzesło i wskazała gestem, aby kochanek na nim usiadł. Następnie zgasiła światło, włączyła play listę francuskiej muzyki i zaczęła swój spektakl dla obu panów. Słabe światło księżyca oświetlało pomieszczenie, w którym Patrycja nieziemsko wiła się w swojej króciutkiej czerwonej sukience, eksponując swe wdzięki. Kutas Pawła wyraźnie stwardniał a on sam nie odrywał od kochanki wzroku. Adam natomiast walczył z erekcją, która w jego sytuacji mogła wiązać się tylko z bólem napierania na metalową przeszkodę, ale na próżno. Nie dawał jednak po sobie poznać dyskomfortu. Uśmiechał się czule, podziwiając jak bardzo seksowną ma żonę. W końcu ...
«1234»