1. Weekend z mezem i kochankiem, cz. 2


    Data: 05.05.2024, Kategorie: Zdrada kontrolowana, Autor: sirGalahad, Źródło: SexOpowiadania

    ... Patrycja przeszła do kolejnego etapu i zaczęła zębami rozbierać Pawła, ściągając kolejno jego koszulkę, spodnie i bokserki. Pomimo niedawnego orgazmu, striptiz najwyraźniej wystarczająco ponownie go pobudził. Patrycja widząc to pochyliła się tyłem do kochanka, bardzo powoli opuszczając koronkowe stringi, które lepiły się już od jej soków – ukazując kochankowi swoją cipkę i tyłek w pełnej okazałości. Po opuszczeniu majtek na ziemię, uklęknęła podnosząc je z ziemi ustami. Następnie krokiem modelki, będąc cały czas na swoich wysokich szpilkach, podeszła do Adama, podając mu swoje mokre stringi z ust do ust. Mąż posłusznie przejął podarunek.- Chciałeś zwilżyć gardło kochanie? Myślę, że są wystarczająco nawilżone, żebyś nie zmarł z pragnienia. – Potem przyklęknęła przed mężem, i wzięła do ust jego penisa zamkniętego w klatce. Adam nigdy nie przeżył nic bardziej frustrującego. Dotąd podczas randek Patrycji mógł sobie dogadzać w dowolny sposób, a czasem dostawał od żony rozkosz, która smakowała wtedy w zwielokrotniony sposób. Ale o robieniu loda już praktycznie zapomniał, ta czynność widocznie była zarezerwowana dla większych wyzwań, jak to określała Patrycja. Poza tym absurdalne wydawało się obu małżonkom robienie czegoś, co miało przynieść rozkosz tylko jemu. A teraz Patrycja klęczała przed nim, ubrana nieziemsko, ruszająca się nieziemsko, pachnąca nieziemsko, napalona jak wyposzczona nastolatka. A jednak nie czuł rozkoszy, bo nie mógł jej poczuć. Łańcuszek na którym wisiał ...
    ... kluczyk do jego zaspokojenia wysunął się z zza dekoltu żony, spływając bezwiednie po jego zamkniętym kutasie, a kluczyk zdzwonił o metal jego klatki. Patrycja zdawała się tego nie zauważać, zapamiętale biorąc do ust zimny metal. Nagle wstała, i ze spokojem powiedziała do męża:- Ściągniesz mi sukienkę kochanie? O super, dziękuję. I jakbyś jeszcze rozpiął mi stanik? Ooo tak, dziękuję. Mam jeszcze dzisiaj coś do zrobienia, ale czekaj na mnie grzecznie i nie wyjmuj majtek z ust, dobrze? Jak mnie nie zawiedziesz, wrócimy do Twojego loda, albo na co mnie najdzie ochota. Pocałowała go szybko w zamknięte usta i mając na sobie wyłącznie szpilki i łańcuszek z kluczykiem, ruszyła w stronę do patrzącego na to wszystko w osłupieniu Pawła.- Ruchaj mnie jakby miało nie być jutra! Słyszysz? Ruchaj mnie, juuuż! – Paweł jakby czekał w blokach startowych. Rzucił się na kochankę zapominając nawet o założeniu gumki. Wziął ją na stojąco, chwytając w silne ramiona, osadził na swoim nabrzmiałym kutasie, aż Patrycja jęknęła głośno i przeciągle. Zaczął posuwać ją bardzo szybko, a Patrycja nie protestowała, tylko wczepiła palce w jego włosy, na przemian jęcząc i krzycząc „ruchaj mnie!” i „o tak!” . Paweł po chwili położył kochankę na kanapie chcąc wejść w nią w pozycji na misjonarza, ale ona na to nie pozwoliła. Odepchnęła go i odwróciła się do niego tyłem, wyginając się jak pałąk, wypięła do niego swój przepiękny tyłek. Kiedy w nią wszedł z całą brutalną siłą, aż zamknęła oczy i zmełła w ustach ...