1. T1


    Data: 06.05.2024, Autor: PeggyBrown, Źródło: Lol24

    ... wiedząc, że to monstrum jest coraz bliżej jej ciasnej i szalenie mokrej Pusi. Gdy na babskich wieczorach dyskusja schodziła na temat tego, co faceci jej koleżanek mają w spodniach -przysłuchiwała się im z żywym zainteresowaniem i choć sama nigdy nie zabierała głosu -miała ochotę powiedzieć z wyższością: "Ha Ha! Co Wy możecie wiedzieć o wielkości? Możecie się schować razem z tymi miniaturkami. A ja się swoim dzielić nie będę. Zazdrośćcie mi!” Ale nigdy tego nie powiedziała. "Lepiej niech te intrygantki nie wiedza, jaki dobrobyt mnie spotkał, bo też będą chciały trochę
    
    Położył się na niej między jej rozłożonymi szeroko nogami i całując jej piersi skierował swój język niżej, po delikatnej jak jedwab skórze na żebrach. Nie miała na to ochoty, nie potrzebowała już rozgrzewki, niecierpliwiła się. Zdołała wymamrotać tylko zlane ze sobą, i zniekształcone w rozkosznym westchnieniu słowa "Kochanie wejdź we mnie”
    
    Wiła się jak kotka. Z rozkoszy i niecierpliwości… A on patrzył jej głęboko w oczy duże, jasnoniebieskie i zamglone podnieceniem oczy. Czuła jego ciepło, jego zapach. Ten sam zapach, który ją uspokajał i podniecał jednocześnie. Uspokajał, gdy w jego ramionach zasypiała i tak szalenie podniecał, gdy również w jego ramionach krzyczała… Wpatrując się w jej oczy naparł na nią. Na tę wilgotną spragnioną i całkowicie bezbronną Pusię. Wszedł bardzo gwałtownie, od razu w całości. Wypełnił ją całą. Pierwsze pchnięcie było decydujące. Intensywne, mocne, głębokie, od razu do ...
    ... końca, na granicy bólu-tak jak lubiła. Gdy już się w nią wbił stanowczymi i rytmicznymi ruchami wchodził w nią. Przesłonił jej oczy swoją dłonią jednocześnie wsuwając kciuk do wnętrza jej ust. Najpierw go przygryzła, potem zaczęła ssać. On masował językiem jej prawe ucho i szyję. Nie mogła się skupić na żadnej konkretnej pieszczocie, odczuwała je całościowo, po prostu rozpływała się pod jego dotykiem, dawała się nadziewać coraz szybciej i mocniej. Z każdym pchnięciem miała wrażenie, że jej ciasna Puśka po prostu się rozerwie jest cała wypełniona tak dokładnie i tak szczelnie, nie ma już w niej miejsca, że jeszcze trochę i zacznie jej to sprawiać ból. Nigdy do tego nie doszło. Miast tego wraz z każdym zanurzeniem w niej się Przyjaciela odczuwała coraz większą przyjemność. Nie zdawała sobie nawet sprawy z tego, że krzyczy. Jedyne, co wiedziała to, że jej piersi falują w rytm uderzeń, że jej sutki ocierają się o pochylony nad nią męski tors, że jeszcze chwila i ta przyjemność będzie nie do zniesienia, że jej ciało tego nie wytrzyma. Naglę tama pękła a zbierająca w niej rozkosz rozlała się pulsującym ciepłem po całym brzuchu. Nie kojarzyła już nic. Kilkukrotnie przeszył ją dreszcz przebiegając wzdłuż kręgosłupa od kości ogonowej, tuż nad pupą a kończąc na karku za każdym razem pozostawiając po sobie przyjemne mrowienie. Rozkoszne skurcze zacisnęły Pusię na Przyjacielu, co dodatkowo spotęgowało rozkosz. Drżała każdym włóknem ciała, wiła się a krzyk początkowo zamarł jej w gardle ...
«1234...11»