Łamigłówka boga Enki (XXXIII)
Data: 20.05.2024,
Autor: C10H12N2O, Źródło: Lol24
... znikającego i pojawiającego się błyszczącego kutasa. Nigdy nie pojmie, jakim sposobem jest w stanie pomieścić go całego. W ostatnich tygodniach kilka razy próbował tego z Alyson, ale nie była w stanie go przyjąć. O ile było mu wiadome, jego matka była jedyną kobietą, która kiedykolwiek była w stanie pomieścić go w swoim tyłku.
– Ona się zbliża… mogę… ugh… ugh… ją usłyszeć. Ona jest coraz… bliżej.
Kate słyszała, jak Alyson zbliża się do drzwi i woła niczym niczego nieświadoma wścibska sąsiadka. Było idealnie.
– Nadal mamy czas… aby ukryć przed nią ten… haniebny czyn.
– Frau Dobson? Masz jakieś kłopoty?
Alyson stanęła w otwartych drzwiach, przyłożyła rękę do ust i wrzasnęła. Może i przesadziła, ale nie obchodziło ją to zbytnio. Wczuła się w tę rolę.
– Nie mamy... czasu.
Nick wysunął się z matki i odwrócił w stronę siostry, ukazując w pełni swojego długiego, grubego kutasa.
– Heiliger Strohsack!
Alyson wpatrywała się w potwornego kutasa.
– Jak mogłaś… Frau Dobson?
Wciąż oparta o ścianę, Kate starała się wyglądać na zawstydzoną.
– To złodziej jabłek. Bierze, co chce, gdy mojego męża nie ma w pobliżu.
– Nie... to znaczy... jak mogłaś to zmieścić... w swoim tyłku?
Alyson wpatrywała się w jej rozdziawiony tyłek.
– On cię zbezcześcił.
– Och… ja… hm…
Policzki Kate naprawdę zrobiły się szkarłatne.
– Biorę, co chcę.
Nick podszedł do swojej siostry, jego kutas kołysał się przed nim.
– Nie jestem złodziejką...
Alison opadła ...
... na kolana. Grali w tę grę już parę razy. Kilka pierwszych razy uciekała. Teraz chciała być napaloną fraulein, gotową do działania.
– Ale chętnie skosztuję cydru z innego sadu.
Kiedy jego kutas znalazł się w jej zasięgu, chwyciła go i zaczęła pompować. Otworzyła szeroko usta.
– Czekaj… nie… miałam go w tyłku. – Kate porzuciła akcent, wyprostowała się i przyglądała.
Sukienka opadła jej do kostek.
– Nie... możesz…
Ale jej córka właśnie to zrobiła.
– Mmmmpppppphhhhhhhhhh...
Alyson obróciła językiem jego kutasa. Spojrzała na matkę i mrugnęła do niej. Potem zaczęła na poważnie robić loda.
– Wasz ojciec zwariowałby, gdybym kiedykolwiek spróbowała czegoś takiego.
Kate usiadła na skraju łóżka i w roztargnieniu poprawiła swój kostium.
– Zwymiotowałby na ten widok.
– Nie jestem tatą.
Nick uśmiechnął się do niej, kładąc rękę na głowie siostry.
– Dzięki bogu.
Kate skinęła głową.
– Możemy podziękować przynajmniej jednemu z nich. – powiedział Nick.
– Wasze pokolenie nie ma żadnych zahamowań. – Kate uśmiechnęła się. – To naprawdę piękne.
Godzinę później przebrania leżały na podłodze sypialni. Kate leżała na brzuchu i ciężko oddychała. Jej osiemnastoletni syn leżał na plecach obok niej, a jego kutas powoli wracał do stanu uśpienia. Po jej drugiej stronie leżała dwudziestodwuletnia córka, której palce leniwie błądziły po udzie Kate.
– Widzę, że złodziej prócz jabłek skradł też twoją niegdyś ciasną dziurkę. – Niemiecki akcent Alyson był ...