Dlugi majowy weekend 2018
Data: 12.06.2024,
Kategorie:
BDSM
Autor: Arletka Ruchliwa, Źródło: SexOpowiadania
... wystraszona pod spojrzeniami patrzących facetów. Wreszcie przyszedł Pan. Kazał mi wszystko zdjąć. Stałam goła z rękoma opuszczonymi. On obchodził mnie w koło i oglądał. Potem kazał mi wypiąć dupę i rozchylić ją.- O kurwa, co za odbyt! Jaki mięsisty i długi! – Usłyszałam jego głos.Tu muszę wyjaśnić, że mam długi odbyt otoczony ciemną pożyłowaną fałdą. Wyglądający jak długa w pionie szpara pochwy.- Ile ta szpara ma długości? – Zapytał.- Około 25 centymetrów w pionie. – Odpowiedziałam.- No, no cudownie. To pewnie wchodzą tam ogromne rzeczy? – Odrzekł pytając.- Tak, bardzo duże. – Potwierdziłam.- Ok., dobra, teraz pokaż, co potrafisz. – Powiedział odchodząc.Stanął z boku i patrzył. Spacerowałam spokojnie na golasa zerkając na obecne tam osoby. Niby przypadkiem przechodziłam obok nich patrząc wymownie.- Co oferujesz kurwo? – Zapytał w pewnej chwili jeden.- Wszystko, co Pan zechce. Darmo. – Odparłam.- Masz kondony? – Pytał.- Daje bez kondonów. – Wyjaśniłam.- To obciągniesz mi. – Stwierdził.- Z chęcią. – Powiedziałam.Odeszliśmy na bok w krzaczki. Klęcząc ciągnęłam mu pałkę aż sapał. Mój Pan stał obok i patrzył. Po tym obciąganiu zaczęło się na całego. Ruchana byłam w gardło, dupę pojedynczo i grupowo. Ruchali mnie starsi faceci i całkiem młodzi chłopacy. Niektórzy delikatnie inni walili aż mi dupa, jaja i cyce latały. Przeważnie ruchano mnie od tyłu, ale i były też inne pozycje. Było już po czternastej, gdy Pan zakończył sprawdzian. Wróciliśmy do samochodu. Odwiózł mnie blisko domu. ...
... Ubrałam się w samochodzie.- No suko, jesteś naprawdę dobra, przyjmuję ciebie. – Powiedział.- Dziękuję Panie – Odpowiedziałam.- Masz tutaj paczkę. Są w niej środki na przeczyszczenie oraz instrukcja, co i jak. Masz się zastosować dokładnie do niej. Twoje kiszki muszą być puste i czyste. Spotkamy się w piątek w tym samym miejscu, co dzisiaj. Masz być wydepilowana i mieć na sobie bieliznę, stringi też. Na dzisiaj koniec spływaj. – Powiedział.Wysiadłam a on odjechał. Wróciłam do domu. Do spotkania miałam prawie dwie doby. Drżąca z podniecenia i ciekawości rozpakowałam pakunek. Znalazłam tak kilka paczek z napisem Fortrans. Był to środek na przeczyszczenie oraz elektrolity i probiotyk jak uzupełnienie utraconych minerałów itp. Była też dokładna instrukcja co i jak mam jeść i postępować. Zaczęłam więc program oczyszczania się. Cały czwartek aż do piątku. Od południa 26.05 w czwartek. Najpierw lewatywy co chwila. Po zakończeniu lewatyw piłam rozpuszczony proszek. Chodziłam tylko w bieliźnie z gołą dupą, bo co raz leciałam na sedes, gdzie z dupy tryskały kaskady coraz to jaśniejszej cieczy. Noc miałam między kuchnią gdzie piłam środek a sedesem i łóżkiem, na którym nie dane mi było zasnąć. Rano, 27.05. piątek, czułam się jak wykręcona szmata. Odbyt wisiał otwarty i kapiący. Po ostatniej porcji środka leciała już czyściutka jasna woda. Założyłam wielki korek w odbyt. Potem bieliznę tak jak kazał, stanik, haleczka, stringi, pas i pończochy. Na wierzch krótka sukienka i bluzka. Niczego ...