1. W internacie 2


    Data: 15.06.2024, Autor: Albastor, Źródło: Lol24

    ... znowu setkę wódki i powiedział:
    
    - Jak chcecie to spróbuję namówić Madzię i przyjdzie tu do nas.
    
    - Zasuwaj natychmiast – zareagowali koledzy.
    
    Ubrał się i po chwili zastukał do okna Madzi pokoju.
    
    Lekko je uchyliła.
    
    - Jak się czujesz? - spytał gdy wyjrzała.
    
    - Wspaniale. Jeszcze nigdy tak nie miałam – odpowiedziała z uśmiechem.
    
    - A jak tam pizdeczka. Boli? - kontynuował.
    
    - Tylko troszkę i chciałaby znowu – dziewczynka nie zdawała sobie sprawy, że właśnie to chciał usłyszeć.
    
    - Madziu kochanie. A nie masz tam jakiejś koleżanki, która też by chciała zostać kobietą? – spytał.
    
    - A bo co? Ja już niedobra? - dziewczynka zrobiła nadąsaną minkę.
    
    - Jesteś wspaniała. Ale ja mam jeszcze dwóch kolegów i moglibyśmy zrobić wspólną imprezkę – zaproponował.
    
    - O. Jak tak to poszukam – szybko podłapała o co chodzi – Poczekaj z pół godzinki.
    
    - Dobra. To czekam. Jak się nie uda to zaprosimy dwie starsze z piętra od nas niżej – jeszcze ją podpuścił.
    
    Obszedł dookoła internat i budynek całego zespołu szkół i po około 20 minutach znalazł się znowu pod oknem Madzi, która już czekała na niego.
    
    - Są Wiki i Ola chętne na imprezę – powiedziała po cichu – Tylko jak przejdziemy przez portiernię?
    
    - To ja idę zagadać nauczyciela a wy prosto na samą górę. Jest pan Mirek to się uda – powiedział i po chwili był już przy schodach.
    
    Pilnował tylko żeby pilnujący nie wyszedł do okienka ale ten oglądał jakiś mecz. Słyszał tylko cichutkie tupanie drobnych stóp ...
    ... dziewczynek i zaraz też poszedł za nimi. Dogonił je i natychmiast poznał zgrabniutkie, ślicznie opalone uda Madzi, między którymi znalazł tej nocy taką cudowną gościnę. Dwie pozostałe dziewczynki miały dużo jaśniejszą karnację. Jedna z nich była wzrostu Madzi ale znacznie grubsza a druga też szczupła ale za to wyższa. Za to obydwie były blondynkami, z włosami sięgającymi niemal do pupy. Tak znaleźli się na ostatnim piętrze i poprowadził je prosto do swojego pokoju.
    
    - No chłopacy szykujcie jakąś muzykę. Zaraz zaczynają się tańce – wszedł rozradowany i patrzył na zaskoczone miny Tomka i Wojtka, którzy pod jego nieobecność przygotowali następną flaszkę spirytu.
    
    - Czy wy też trochę alkoholu? - spytał Tomek.
    
    - My nie wiemy. My nigdy nie piłyśmy- odezwała się ta tęższa blondynka.
    
    - No chociaż na brudzia – Tomek dosiadł się do niej z dwoma szklaneczkami drinków z pepsi colą.
    
    To samo zrobił Wojtek siadając obok wysokiej dziewczynki. Madzia widząc co się dzieje przysiadła się do Mariusza, który tez podał jej colę wzmocnioną wódką.
    
    Mariusz znalazł jakąś stację z muzyką. Ucieszył się, bo leciały same przytulańce i po chwili kołysał się z Madzią mocno wtuloną w niego. Kątem oka widział jak Tomek pije brudzia z Olą i mocno skwaszoną minę dziewczynki a Wojtek z Wiktorią, której też mocny drink nie posmakował a oczy prawie wyszły jej na wierzch. Po chwili i pozostałe dwie pary kołysały się w takt „Tangerine” i „Stairway to Heaven” Zepelingów bardzo mocno przytulone do siebie, bo tak ...