-
Urojona zdrada żony
Data: 20.06.2024, Autor: NylonMilf, Źródło: Lol24
... siebie, że Monika może wrócić w każdej chwili. Nie, w tej chwili liczyła się tylko Ona, moja Żona i niepohamowana ochota by zagłębić się w niej i wypełnić moją męskością. Wstaliśmy, Ewa złapała mnie za rękę i prowadziła do sypialni niezwykle powabnym krokiem w szpilkach. Zsunięty szlafrok odsłaniał jej nagie ramiona i piersi. Miałem ochotę zrzucić go z niej, oprzeć o ścianę i wejść w nią nie czekając już dłużej. Chyba to wyczuła bo powiedziała że łóżko już niedaleko. W sypialni było tylko szerokie łóżko, stolik nocny i szafa. Łóżko było przykryte satynową pościelą. Po dotyku czuć było że to nie poliester tylko najprawdziwsza, miła w dotyku a jednocześnie powodująca uczucie chłodu satyna. Zsunąłem z Ewy szlafrok który upadł na podłogę, Ewa w tym czasie rozpinała moją koszulę i spodnie. Pocałowała mnie i położyła się na plecach trzymając jedną nogę prosto a drugą zgiętą w kolanach. Nie przejmowała się że ma na sobie buty. Wiedziała jak uwielbiam tą część garderoby, zwłaszcza podczas seksu. Ja szybko pozbyłem się koszuli, spodni i bielizny i z wyprężonym do granic możliwości kutasem i nabrzmiałymi jądrami dołączyłem do mojej kuguarzycy. Nie mogłem już dłużej czekać. Całując ją jednocześnie i trzymająć jej ręce na głową przysunąłem czubek penisa do jej pochwy. Żołądź została otulona wargami sromowymi i poczułem ciepło i wilgoć. Była taka wilgotna i napalona. Jedno mocniejsze pchnięcie i już byłem w jej środku. Wsunąłem się po same jądre co zaowocowało u Ewy głębokim nabraniem ...
... powietrza i napięciem mięśni. Chyba się nie spodziewała że wejdę w nią od razu a i mój penis wydawał się dzisiaj wyjątkowo duży i nabrzmiały. Chciała opuścić ręce i złapać mnie za pośladki dociskając do siebie ale jej na to nie pozwoliłem przytryzmując za nadgarstki nad jej głową. Posuwałem ją spokojnym tempem wychodząc prawie do końca i wsuwając się z powrotem po same jądra. Czułem jak główka penisa dociera do ścianek pochwy i zachacza o jajniki. Wchodził najgłębiej jak mogłem co za każdym razem było kwitowane przez Ewę skurczem i wdechem. Było widać że czerpie z tego ogromną przyjemność. Byłem tak podniecony że jeszcze kilka pchnięć a eksplodowałbym w jej wnętrzu. Wyszedłem więc z żony ociekającym od naszych wspólnych soków penisem i całując, liżąc i pieszcząc zsuwałem w dół. Całowałem ją po szyji, dekolcie, piersiach i sutkach. Zataczałem językiem kółeczka wokół jej sutków by na końcu przyssać się do nich. Rękoma przesuwałem po talli i udach. Cudownie było czuś pod palcami jej drżące ciało, śliski i delikatny materiał pończoch na jej udach i gładką skórę pupy. Im niżej byłem tym reakcja Ewy na dotyk i pocałunki była mocniejsza. Zbliżyłem się językiem do wewnętrznych części ud w okolice kobiecości. Tutaj reakcja była najsilniejsza. Każdy ruch językia powodował wręcz skurcz mięśni u Ewy. Zapragnąłem jej łechtaczki. Szybko przeniosłem się na tą najwrażliwszą część ciała mojej Żony. Przy pierwszym dotknięciu językiem łechtaczki odruch był tak silny że aż uniosła nogi a rękoma ...