1. Maly Sadysta


    Data: 27.06.2024, Kategorie: Brutalny sex Autor: Arletka Ruchliwa, Źródło: SexOpowiadania

    ... trochę przy tuszy. Niósł czarny plecak. Bez ceregieli podszedł i zapytał mnie czy ja to Arletka. Nie mogłam głosu wydobyć więc tylko kiwnęłam głową. Gdy oddaliliśmy się trochę od ludzi, kazał mi się zatrzymać i zdjąć ubranie. Trzęsąc się zrobiłam to bez oporu. Zabrał mi je! Byłam całkiem goła wszystko na wierzchu! Na sobie miałam jedynie pas i pończochy. Brzuch po lewatywach jeszcze nie opadł. Cyce wisiały po bokach. A do miejsca jeszcze kawałek. Zaczęłam płakać z przerażenia. Wtedy dostałam w twarz. Kazał się zamknąć i być zadowoloną, że pozwolił mi mieć na sobie pończochy bo inaczej musiałabym iść na golasa. Jakby pas i pończochy zakrywały moją goliznę. Potem musiałam klęcząc zrzec się prawa własności do swego ciała i wszystkich jego członków i otworów, wyrażając zgodę na to co mnie czeka. Miałam mieszane uczucia bo dokładnie nie powiedział co mi zrobi, ale jak to ja, niesamowicie podniecona wyraziłam zgodę na wszystko! Kazał mi iść przodem z wypiętą dupą. Pośladki musiałam trzymać rękoma rozciągnięte tak, aby był widoczny odbyt. On szedł daleko w tyle, osobno. Na moje szczęście minęliśmy tylko trzy osoby po drodze. Spostrzegłam ich zaskoczenie moim widokiem, no cóż. Już na miejscu stałam i patrzyłam przerażona na przygotowania. Robert rozkładał „zabawki” a mnie cierpły otworki na ich widok. Zobaczyłam, że zamierza robić zdjęcia i filmy. Powiedział, że pokaże je w mediach publicznych. Po rozłożeniu przyrządów, rozebrał się do naga. Nałożył maskę, składającą się z samych ...
    ... rzemyków skórzanych, lateksowy gorset na ramiączkach z otworami na brzuch i cycki. Dół gorsetu zakończony był czymś w rodzaju majtek z otworami na penis i jądra. A do paska przechodzącego między pośladkami był przymocowany czarny gruby penis, który teraz tkwił mu w pupie. Gdy się rozebrał zobaczyłam ciemny penis bez napletka, sterczał. Gdy przepychał go przez otwór w majtkach gorsetu, jęczał. Teraz ten penis, zaciśnięty, pociemniał i opuchł bardziej, sterczał sztywno, podkręcony do góry. Sterczał on cały czas w trakcie naszego seksu. Coraz ciemniejszy i sztywniejszy. Robert potem wyjaśnił ,że ma na tzw. Stójkę i jak nie weźmie czegoś tam to właśnie tak jest. To pozwoli mu zaruchać mnie do nieprzytomności. Przerażał mnie. Wziął krótki pejcz z wieloma rzemieniami.- No zaczynamy, możesz już płakać suczko. - Powiedział.Drżąca wykonałam jak w transie polecenie. Przywiązał mnie za ręce w górze do drzewa. Moja śnieżnobiała, gładka pupa była teraz na jego łasce. Jeszcze nic nie było a ja płakałam i dygotałam aż latały mi luźno pośladki i uda. Wiedziałam z doświadczenia, że nie wolno zaciskać pupy i ud bo to rozgniewa bijącego a poza tym rzemienie źle przylegają i ślady są większe. Bił mnie wprawnie, mocno. Po pupie, udach i biodrach. Z krzyków i jęków przeszłam w pisk i skowyt. Za każde uderzenie dziękować musiałam. Na koniec już tylko skomlałam. Czułam wielkie obrzmienie dupci. Skończył. Wisiałam, nogi nie trzymały. Po uwolnieniu nie mogłam siadać, musiałam stać. Cała dupcia pulsowała. ...
«1234...»