1. Przemiana cz.3


    Data: 30.06.2024, Kategorie: Trans Autor: Piotr Kowalski, Źródło: SexOpowiadania

    Do świadomości Adama nie mogło dotrzeć to co się właśnie działo.Stał przyduszony do drzwi przez wielkiego faceta swojej byłej żony i namiętnie się z nim całował.Wiedział, że musi skupić się na zadowoleniu swojego oprawcy, że musi się w to angażować. Wiedział, że jest zdany na jego łaskę, nie ma domu, nie ma tożsamości - a w dodatku… zwyczajnie się go bał. Paweł już kilkukrotnie nie zawahał się użyć swojej siły, a po ostatnim uderzeniu w twarz, Adam aż się popłakał.A jednak - pomimo wszystkich tych odczuć, wiedział, że to co robi jest złe. Niewłaściwe. Przecież był… Jest mężczyzną. Nie może tak po prostu dać się zdominować, upodlić jakiemuś mięśniakowi.Niestety, ciało jego uważało inaczej.Już od kilku minut wymieniał pocałunki z Pawłem. Namiętne - wciąż lizali swoje języki, wchodzili sobie do gardeł, a mężczyzna wciąż napierał ciałem. Złapał jedną ręką za kształtną pierś, zaś swoim kroczem wciąż przesuwał rytmicznie w górę i w dół, w górę i dół. Mimo całego upodlenia, Adam ze zgrozą zauważył, że jego ciało reaguje na te pieszczoty podnieceniem. Stymulacja sutka była niesamowita. Przyjemność która sprawiała, że aż zaczął drżeć, oddychał ciężko. Do tego te rytmiczne ruchy, to ubezwłasnowolnienie… Tak, nawet pocałunki zaczynały mu sprawiać przyjemność. Powoli, w jego umyśle zaczęła się pojawiać szalone myśl, że może mężczyzna nie robi tego aby go zawstydzić, może robi to… Aby mu pokazać jak to jest poczuć się kobietą. Poczuć się zdobywaną… I w istocie, zaczynało być naprawdę ...
    ... rozkosznie. Adam, a raczej już Ania zamknęła oczy zaczynając delektować się dotykiem.Kiedy Paweł przeniósł swoje pocałunki na szyję, nieoczekiwanie jęknęła z rozkoszy odchylając głowę do tyłu.Nigdy nie poczuł czegoś takiego. Jego rozum chciał uciekać, płonąc ze wstydu, ale ciało chciało więcej. Adam wiedział, że przegrywa i jeszcze gorzej się z tym poczuł.Nagle - tym razem delikatnie, Paweł przestał.Odsunął się nieco złapał lekko dziewczynę za brodę i unosząc ją lekko spojrzał jej głęboko w oczy i powiedział.- Ale Ty jesteś śliczna Aniu. Cudowne usta… Czuję, że czekają nas naprawdę miłe chwile, nie mogę się od ciebie oderwaćMimo, że sam by się do tego przed sobą nie przyznał, Adam poczuł, że chce aby ten mężczyzna był dla niego… Dla niej taki miły. Nie chciał już być bity, nie chciał się bać. Jego ciało pragnęło tego uczucia które przed chwilą doświadczało. Podświadomie poczuł, że chciałaby go takim - przyjaznym, dobrym.- Skoro już przełamaliśmy pierwsze lody, zacznijmy od początku - ciągnął ciepłym, spokojnym głosem Paweł. - Tak jak Ci już wcześniej powiedziałem, masz dwie opcje. Albo opuszczasz nasze mieszkanie, i idziesz sobie gdzieś tam, chuj wie gdzie na zimę, do schroniska do bezdomnych, czy gdzie. Albo zostajesz tutaj i robisz to co powiem, bez chwili wachania. Nie będzie Ci źle z nami. Będziesz moją małą żonką. Może nawet załatwię Ci jakiś fałszywy dowód, żebyś sobie mogła z domu wychodzić - po czym pocałował delikatnie wilgotne, rozchylone lekko wielkie usta dziewczyny. ...
«1234»