-
Cień Arielki cz 5
Data: 01.07.2024, Autor: eksperymentujacy, Źródło: Lol24
... ślub - Nie wiem - odpowiedziałem niepewnie - A kiedy ? - pytania leciały jak z pepeszy - Nie wiem - Świadkowie ? Wzruszyłem ramionami - To co wy tak tam długo robiliście że nie uzgodniliście podstawowych rzeczy ? - była autentycznie zdziwiona. Przed oczami stanęła mi Ania nabita na kutasa Jurka i czekająca na moją spermę - Trochę powspominaliśmy liceum - to jak i wszystko inne było zgodne z prawdą. Zrzuciłem szlafrok i nagi położyłem się obok Karoliny. - Choć tu bliżej - zaproponowała niespodziewanie Przesunąłem się ostrożnie prawie dotykając jej brzucha. Wyciągnęła rękę pod kołdrą i wzięła z ręki mojego malucha. - Stęskniłam się za nim, taki maleńki i czyściutki, nie wiem kiedy znowu będę mogła się nim pobawić – westcheła - No dawaj zrobię ci lodzika Byłam zaszokowany. Czekałem na taką akcje cierpliwie przez prawie miesiąc nie chcąc jej zmuszać do niczego w tym stanie. A jej zachciało się to teraz, kiedy sobie dwa razy trzepałem w ciągu paru godzin. Bałem się że to będzie kompletna klapa i zacznie mi wyrzucać że nie podnieca mnie w tym stanie. Również byłem zdziwiony że robi to przy otwartym świetle do tej pory było nie do pomyślenia. Z pewnym wysiłkiem przewróciła się na czworaka i spojrzała na mnie zdziwiona że jeszcze czekam. Zrozumiałem jej intencje i szybciutko usadowiłem się biodrami przed jej twarzą. Chwyciła malucha i delikatnie ściągnęła skórkę. Usłyszałem tylko zduszone - Mhhhh - zobaczyłem jej łobuzerskie ...
... spojrzenie na mnie Byłem lekko spanikowany bo przez chwilę mój gościu w ogóle nie reagował. Popatrzyłem na nią i przypomniałem sobie widok Ani ssącej Włodkowi, a jednocześnie posuwanej przez Jurka. To było to. Z miejsca wyobraziłem sobie Włodka, stojącego za Karoliną, chwytającego jej biodra i ogromnego, ogolonego penisa wpychającego się w wystawioną cipkę mojej żonki. Z miejsca mój kutas zaczął rosnąć. Karolinka spojrzała na mnie z uznaniem, ciesząc się że jej usta wywierają na mnie taki efekt. Mimo to że byłem już po dwóch razach po chwili poczułem jak ogarnia mnie dreszcz ogromnego podniecenia. Wydaje mi się że poczuła kropelki zbliżające go się wytrysku bo wypuściła go z ust i chciała mi dokończyć rączką, tak jak zawsze to robiła. Trochę mnie to rozczarowało bo po cichu miałem nadzieję na pierwszy lodzik który skończy się w jej ustach. – Nie, poczekaj – powiedziałem. – Chcę skończyć w tobie. Nie protestowała w sumie nie wiadomo kiedy ponownie będzie mogła poczuć go w cipce, a zwłaszcza tryskającego bez konsekwencji. Szybko wysunąłem się spod jej ramion i stanąłem za nią. Popatrzyłem na jej wypiętą wilgotną szparkę i nie tracąc czasu spędzić z wszedłem do niej. Mhhh, a więc to tak czułby się Włodek teraz posuwając ją. Westchnęła cicho czując w sobie po raz pierwszy od kilku tygodni penisa. Nie miałem szans doprowadzić jej do orgazmu bo po paru ruchach wystrzeliłem w środku. W sumie to miałem szczęście że zdecydowałem się na taki krok, bo ilość spermy która ze ...