1. Wspomnienia slicznej suczki


    Data: 03.07.2024, Kategorie: Romantyczne, Autor: Arletka Ruchliwa, Źródło: SexOpowiadania

    ... razy mu nie wyszło a za trzecim wszedł we mnie tak gwałtownie, że pisnęłam. Zaczął poruszać się tam i z powrotem. Szło mu niesporo na początku. Szybko nabrał rytmu i już zaczynałam piszczeć i płakać. W końcu wyprężył się mocno. Poczułam jak silny strumień ciepła wali w mój brzuch od środka. Długo sapał i dyszał nie wychodząc ze mnie. W końcu wyszedł. Widziałam, że jest szczęśliwy i zadowolony. Pocałowałam go. Tak to w ten sposób udało mi się znaleźć kolegę, który mnie zadowalał a i ja mu dawałam, co chciał. Spotykaliśmy się z Krzyśkiem nie tylko w szkole, ale i poza nią, jako przyjaciele. Mieszkaliśmy w małym mieście. Do lasu było blisko lub na łąki zarośnięte krzakami. Były nawet bagna pełne trzcin. Mieliśmy tam wiele swoich miejsc. Często ja bywałam u niego w domu lub on przychodził do mnie. Zwykle jak byłam sama i widziałam, że on idzie to szybko się rozbierałam i otwierałam mu drzwi już na golaska, co go bardzo podniecało. Najpierw buzi i szliśmy do łazienki, gdzie robił m i kilka lewatyw. Po lewatywach był seks aż krzyczałam i piszczałam. Ruchał mnie wiele razy. W przerwach pieściłam go i całowałam. Szybko nabrał wprawy w ruchaniu. Był niesamowity i nienasycony. Teraz regułą było, że moja dupa przeżywała trudne chwile cmokając i mlaszcząc w akompaniamencie mojego płaczu i pisku. Ruchaliśmy się w najdziwniejszych wymyślonych pozycjach. Nie rzadko miałam potem nogi jak z waty i stawy ud powykręcane boleśnie. W szkole na samej górze była wielka sala, gdzie odbywały się ...
    ... różne zebrania całej szkoły i imprezy. Obok wykryliśmy zamknięte na zwykły klucz drzwi. Dorobiliśmy wytrych z drutu i tym sposobem mogliśmy tam wchodzić. Był to stryszek pełen gratów. Urządziliśmy w kącie za rupieciami miejsce, gdzie na przerwie na golaska dawałam Krzyśkowi dupę lub obciągałam mu kutasa. Najpierw przez rok byliśmy parą, sami. Potem się to zmieliło. Wtedy modne były tzw. prywatki. Na nich oprócz tańców i gadki był seks w różnej postaci. Chłopaki obracali dziewczyny. Zauważyłam wtedy, że dziewczyny owszem ale nie bardzo mnie pociągają. Kiedyś na takiej prywatce kochaliśmy się z Krzyśkiem. Byliśmy nieco wstawieni i przez to nieostrożni. W trakcie naszych pieszczot zostaliśmy nakryci przez Janka. Szukał kogoś i wpadł na nas. Było głupio. Po dyskusji, zgodził się być dyskretny, ale mu to nie wyszło. Tak to parę osób wiedziało co i jak. Na szczęście najpierw chcieli popatrzeć a potem wymagali ode mnie abym im obciągała na przerwie. Na koniec kilku z nich ruchało mnie w dupę lub cipkę jak trzeba. Często leżałam goła bez sił z zalaną sperma dupą i twarzą a oni na zmianę mnie gwałcili ww wszystkie trzy otwory. Zwykle zaczynało się od „Zośka na stryszek” szłam otwierałam drzwi, rozbierałam się do naga i przyjmowałam pozycje, jaką nakazał żądający. Czekałam. Przychodził sam lub z kimś i zaczynało się. Często siedząc na lekcji dupa mi się jeszcze kleiła. Dorastałam. Któregoś lata w wakacje nastąpiła zmiana. Jak wspomniałam kiedyś byłam nie brzydkim chłopcem. Z biegiem lal ...
«12...101112...17»