1. Taka tam historia część druga.


    Data: 04.07.2024, Autor: darjim, Źródło: Lol24

    ... dłoń na swoim wzwiedzionym członku.
    
    Drzwi pokoju cicho zaskrzypiały. Szybko wyciągnąłem dłoń ze swoich bokserek.
    
    Eliza i Mirella pojawiły się przy wejściu. jak duchy. Obie miały na sobie tylko skąpe figi i
    
    rozpięte koszule.
    
    - Pomyślałyśmy, że fajnie by było kontynuować ten miły wieczór - odezwała się Mirella -
    
    Chciałyśmy ci jeszcze raz podziękować. Tak na swój sposób. To znaczy, bardziej ja.
    
    - Dlatego też tutaj przyszłyśmy - dopowiedziała Eliza – Ja, jako osoba towarzysząca,
    
    będąca tu tylko w charakterze nie-przyzwoitki - mówiąc to roześmiała się szczerze - Ja
    
    tylko sobie popatrzę, jak Mirka robi ci loda. Co ty na to?
    
    - To będzie taki specyficzny rodzaj podziękowania.
    
    Cóż miałem na to odpowiedzieć? Przecież gołym okiem widać było co się ze mną teraz
    
    działo. Byłem wciąż niesamowicie pobudzony i mimo tego, że ulżyłem sobie pod
    
    prysznicem, to nadal mój penis był naprężony i gotowy do dalszych eskapad. Najbardziej
    
    prawdopodobne było to, że będzie to eskapada na własną rękę, ale...
    
    - Mówicie poważnie, czy robicie sobie ze mnie jaja? - spytałem z niedowierzaniem.
    
    - Bardzo poważnie - potwierdziła Eliza.
    
    - Zrobię ci laskę, ale tylko ten jeden raz. Obiecaj, że potem już o to nie poprosisz nigdy -
    
    zastrzegła jeszcze Mirella.
    
    - Okej. Obiecuję. A czy będę mógł zobaczyć chociaż raz ten wasz film?
    
    Dziewczyny spojrzały na siebie. W oczach obu zobaczyłem zgodę, a na twarzach
    
    znaczący, ale bardzo pogodny uśmiech.
    
    - Dobrze, ...
    ... ale tylko jeden raz i w naszej obecności. Zgadzasz się?
    
    Na to mogłem się zgodzić, a zresztą zgodziłbym się na wszystko. Z tą różnicą, że miałem
    
    szczery zamiar dotrzymać danego słowa, a nie traktować tego jako swoistej karty
    
    przetargowej, a już broń Boże, jaką szantażu.
    
    - Jesteś w porządku. Możemy ci zaufać - stwierdziła Mirella.
    
    - To, co dziś się dzieje, to będzie taka nasza wspólna tajemnica. I nikt, oprócz nas nie ma
    
    prawa o tym wiedzieć.
    
    - Okej.
    
    Mirella położyła dłoń na moim namiocie który wyrósł pod brzuchem. Następnie złapała za
    
    nogawki moje bokserki i powoli zaczęła je ściągać w stronę kostek. Mój mały wyskoczył
    
    spod nich radośnie i ochoczo gotowy do zaznaczania jej pieszczot.
    
    Mirella objęła dłonią mojego sztywnego członka. Poruszyła nią kilka razy w górę i w dół
    
    symulując onanizm. Patrzyła przy tym na mnie. Uśmiechnęła się a następnie pochyliła i
    
    zamknęła na nim usta.
    
    Łaał...
    
    To było wspaniałe. Nie spodziewałem się tego. Myślałem, że zakończę ten wieczór
    
    samotną jazdą, a tu nagle taka niespodzianka. Zaniemówiłem z wrażenia.
    
    Usta Mirelli były niesamowite. Robiła mi niesamowicie dobrze ustami. Pochyliła się nade
    
    mną, a jej blond włosy opadły w dół. Odgarnąłem je delikatnie chcąc widzieć jak to robi.
    
    Nie muszę chyba wspominać jaki to był wspaniały widok. Mój penis znikał cały w jej
    
    ustach. Ssała go, lizała niczym loda. Owijała go językiem. Drażniła nim bardzo czułe
    
    miejsce, czyli: napletek. Z wrażenia prawie ...