-
Dziewczyna z ogłoszenia
Data: 10.07.2024, Autor: darjim, Źródło: Lol24
... ją na mojego kutasa. Pochyliła się otwierając usta. Odgarnąłem kosmyki jej włosów, by widzieć dokładnie, jak moja pałka znika w jej buzi. Uwielbiałem taki widok. Penis w ustach kobiety zawsze działał na mnie szczególnie silnie. A tu nie tylko widziałem, ale tez i czułem jej wargi i język na swym penie. Kuźwa, istne niebo, Eden, raj, nirwana, wszystko, po prostu wszystko tu było. Patrzyłem jak jej głowa rytmicznie podnosi się i opada. Brała go całego i nie krztusiła się. Prezerwatywa sprawiała, co prawda, że mój członek wyglądał trochę, jakby był sztuczny, ale niech tam... Kinga zerknęła na mnie dyskretnie. Nasze spojrzenia się spotkały. -I jak ci jest? - spytała na chwilę przerywając pieszczotę. -Bosko – wycharczałem, bo znów w gardle miałem istną Saharę – bosko – powtórzyłem raz jeszcze – nie przerywaj, rób mi tak, kochanie, ssij go, ssij, tak, tak, tak... Niesamowita jesteś.... Boska.. - słowa płynęły strumieniem z moich ust. -Mówiłam ci, że jestem niezła w te klocki. Gładziłem plecy dziewczyny. Z trudem opanowałem się, żeby przytrzymać Kingę za głowę i regulować częstotliwość jej pieszczot. Nie wszystkie to lubią. Na szczęście wszystko było tak, jak trzeba. Robiła to ze znawstwem i wyczuciem. Czasem zwalniała, czasem przyspieszała lub zastygała w bezruchu trzymając mojego fiuta na całej długości w ustach. Albo sunęła po nim czubkiem języka. Cała gama różnych pieszczot. -Zaraz dojdę – odezwałem się. Przerwała ...
... pieszczotę oralną, ale kontynuowała ją ręką. Sperma już bulgotała w moich jądrach. W ogóle wszystko we mnie wrzało i gotowało się na maksa. Krew jak oszalała pulsowała w skroniach. Niesamowite napięcie ogarnęło moje ciało. Jęczałem z rozkoszy. Sperma wreszcie ruszyła, by znaleźć ujście i wlać się potężnym i gęstym w prezerwatywę. Opadłem ciężko całym ciałem na tylna kanapę. Kinga też usiadła obok, ale dużo spokojniej. Spojrzałem na nią. Objąłem ją ramieniem i przytuliłem do siebie. Mój oddech zwolniał i ja cały uspokajał się powoli. Już wszystko wróciło do normalnego stanu rzeczy. Ostrożnie ściągnąłem prezerwatywę z członka, związałem jej koniec. Kinga siedziała patrząc na to, co robię. -Dobrze ci było? - spytała cicho. -Rewelacyjnie. Jesteś świetna. Wzięłaś mnie tam, gdzie dawno nie byłem. Dziękuję. Pochyliłem się, aby ją pocałować, ale Kinga odwróciła głowę -Przepraszam – zreflektowałem się szybko i aby zatrzeć to wrażenie, zapytałem – spieszysz się, czy masz jeszcze trochę czasu? -Chciałabym być przed jedenasta w domu. -To szkoda, bo pomyślałem, że moglibyśmy przedłużyć ten fajny wieczór. -A co masz na myśli? -Pojechalibyśmy do mnie i może coś jeszcze... -Całą noc? -Tak... -To będzie cię... -Wiem. Dopłacę ci. Ustaliliśmy co i jak. Wykonała jeszcze dwa telefony. Jeden do Matki, aby poinformować ją,że zostanie u Anki do rana i jeszcze się pouczą, a drugi do Anki, żeby poinformować ją co i jak -W porządku – ...