1. 20 lat pozniej...


    Data: 11.07.2024, Kategorie: Zdrada Autor: Jane Doe, Źródło: SexOpowiadania

    ... mnie do niewielkiego, ale bardzo ładnego mieszkanka na pierwszym piętrze. Wszystko było nowocześnie urządzone i ewidentnie korzystała z tego tylko jedna osoba. Niektóre sprzęty nosiły wręcz sporadyczne ślady użytkowania. Gdy wszedłem, zakluczyła za mną drzwi i wskazała głową na salon, którego większość zajmowały skórzana kanapa, fotel i stół, naprzeciw których wisiał duży telewizor.- Zanim cokolwiek powiesz, Szymka w to nie mieszaj - powiedziała, co mnie już kompletnie zamurowało. Jak nie mam mieszać w to dzieciaka, który jest w tej dziwnej relacji po uszy (chociaż może bardziej by pasowało po jaja)!? Chwilę później jednak dodała:- Ja do niego napisałam pierwsza. Pierwsza zaczęłam wrzucać gołe zdjęcia, nagrywać się, obiecywać co to ja mu nie zrobię. I nie zamierzam przestawać - dodała poważnie.- Wiesz, że on ma 16 lat, prawda? - powiedziałem od razu z wyrzutem - Jakoś to się chyba nawet nazywa, nieważne, ale możesz mieć przez to kłopoty, jak z tym pójdę...- No, gdzie pójdziesz? - spytała - Na policję? Poskarżysz się swojej żonie? Nieważne co zrobisz, nie zatrzymasz tego. Kocha mnie. A przynajmniej tak mu się wydaje. I nie odpuści - powiedziała z lekką wyższością - Nie wiem czy czytałeś poprzednie wiadomości. Szymek jest tak nakręcony, że nie widzi innych dziewczyn, a dla tej jedynej, którą zauważa zrobiłby wszystko. Joasia wyciągnęła telefon i zaczęła przewijać, po czym pokazała mi kawałek ich rozmowy:J: "Kotek, może zabrzmi to głupio, ale wiesz... Nie mam nikogo poza Tobą, ...
    ... a ostatnio zaczęłam myśleć, no wiesz... o dzidziusiu. Nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym być mamą, ale boję się, że w tym wieku już sobie nikogo nie znajdę, a Ty w liceum zaraz kogoś poznasz i tak się to wszystko skończy"S: "Asiulka, nie mów tak! Tylko powiedz, to do Ciebie przyjadę i to załatwimy. W razie czego, mogę popracować albo coś wziąć od rodziców na naszego malucha..."Kompletnie wryło mnie to w ziemię. Nigdy bym się nie spodziewał, że Szymek, który nigdy nie sprawiał żadnych problemów mógłby coś takiego powiedzieć.- I zrobiłby to, gdybym tylko go poprosiła, ale wtedy pewnie wszystko by się wydało, a ja go chcę jeszcze na przynajmniej następne kilka lat - wzruszyła ramionami.- Czemu to wszystko robisz? - zapytałem kompletnie zniszczony tą rewelacją.- Bo chciałam Ciebie - odparła niemal natychmiastowo Joasia - A teraz Ciebie mam i to takiego, jakiego zapamiętałam. Wysportowanego, młodego Arturka, który na dodatek jest we mnie ślepo zapatrzony, napalony na każdy centrymetr mojego ciała i tkwiący w tej toksycznej znajomości po uszy. Spokojnie, nie mam zamiaru zachodzić w ciążę. Po prostu lubię się nim bawić, jak kotek włóczką. Zobaczyć jak bardzo jestem w stanie tę sytuację rozwinąć i wykorzystać - dodała.W środku aż się gotowałem. Ta bezczelna kobieta traktuje mojego syna jak zabawkę, w dupie mając groźby i... w głębi serca wiem, że może mieć rację.- Nie da się już nic z tym zrobić? Nie odpuścisz sobie? Spójrz na siebie, jesteś chodzącą seks-bombą. Jestem pewien, że ...
«1234...»