1. Zemsta najlepiej smakuje na zimno


    Data: 17.07.2024, Kategorie: Geje Autor: Jane Doe, Źródło: SexOpowiadania

    Hej! Nazywam się Szymon i mam 19 lat. Na samym wstępie zaznaczę, że należę do tych ludzi, którzy kompletnie nie umieją przegrywać, o czym pewnie przekonacie się, gdy przeczytacie moją historię. Kiedyś chodziłem na piłkę nożną, byłem w nią nawet całkiem dobry, ale kompletnie nie radziłem sobie z trzymaniem nerwów na wodzy, gdy moja drużyna traciła więcej goli niż byłem w stanie strzelić. Nie potrafię nawet grać w gry multiplayer bez obrażenia absolutnie każdej osoby, która mi podpadła, co często skutkowało wyrzucaniem mnie z serwera. Zawsze jednak te kary były warte nagrody w postaci wściekłych twarzy ludzi, którzy mnie wcześniej zirytowali i krzyków w niezrozumiałych językach na czacie głosowym. Tym razem nie było inaczej.Od kiedy rozpocząłem pierwszy rok studiów, w moje oko wpadła Sandra. Wysoka (praktycznie mojego wzrostu), długonoga platynowa blondynka, która praktycznie zawsze ubierała się w czarne, obcisłe ciuchy, podkreślające jej nienaganną figurę. Sam jestem niebrzydki, co często udawało mi się podsłuchać podczas wykładów, zwłaszcza, że dbam o szczupłą sylwetkę, ale gdy próbowałem wyciągnąć ją na jakieś wspólne wyjście, zawsze kończyło się tak samo. Przypominało jej się, że ma wyjście z koleżankami, musi zostać dłużej w pracy albo akurat tego dnia musi zjechać po coś do domu. Kiedy jednak przycisnąłem ją lekko, żeby powiedziała prawdę, rzuciła tylko.- Jesteś dla mnie za mały. No, jak będziemy razem wyglądać? Już teraz masz... Ile? 170 centymetrów wzrostu? Nie zrozum ...
    ... mnie źle, jesteś przystojny i milutki, ale jak założę obcasy, to będę wyglądała jak Twoja starsza siostra albo mama - dodała. Od tego czasu nie gadaliśmy.Nie przestałem jednak o niej myśleć. Nie o jej sylwetce, buźce albo oczach, jak to zwykle robią beznadziejnie zakochani chłopcy, tylko jak się na niej odegrać. I wpadłem na plan, wobec którego miałem na początku duże wątpliwości, ale zdecydowałem, że jeśli nie będzie skuteczny, to na pewno będzie najciekawszy. I w obu przypadkach się nie zawiodłem. Sandra bowiem kilka tygodni po naszej rozmowie zaczęła spotykać się z Bartkiem. Jako, że jestem z nim w grupie, znam go doskonale. 190 centymetrów wzrostu, krótkie czarne włosy, gładka twarz oraz ciało i muskularna sylwetka. Ten opis zdecydowanie pasuje do kogoś, na czyimś kutasie chciałaby usiąść moja niedoszła "miłość". Nie był to jednak taki typowy siłowniany kark, jakiego niektórzy z Was mogliby sobie wyobrazić. Bartek jest bardzo miłą osobą. Prawie co tydzień pomaga w schronisku dla psów, zgodził się być naszym starostą grupy i daje z siebie 110 procent mimo, że nigdy nie zajmował się czymś podobnym. Nie jesteśmy jakimiś szczególnymi przyjaciółmi, ale rozmawiamy pomiędzy zajęciami, zawsze robimy razem projekty i spotykamy się na domówkach. A taka miała być zorganizowana na urodziny naszej wspólnej znajomej, Moniki.Monika jest dziewczyną ze wsi, która znalazła sobie małą grupkę znajomych na uczelni, do której zdarzyło się zarówno mi, jak i Bartkowi dołączyć. Kiedyś szukaliśmy ...
«1234»