1. Zemsta najlepiej smakuje na zimno


    Data: 17.07.2024, Kategorie: Geje Autor: Jane Doe, Źródło: SexOpowiadania

    ... głową, patrząc przez chwilkę w podłogę. Niedługo po tej akcji wszyscy zaczęliśmy zbierać się do domów, jako że pora była dość późna.Po chwili od wyjścia z klatki bloku, w którym odbyła się impreza, poczułem silny chwyt wokół talii. Już chciałem krzyknąć, ale usta w porę zostały zasłonione przez dużą dłoń w rękawicy.- Ćśś... To ja... - usłyszałem przyjemny szept. Odwróciłem się i zobaczyłem Bartka.- Zgłupiałeś? - spytałem cicho, mimo wszystko bardzo niechętnie wyswobadzając się z przyjemnego objęcia - Mogłem Ci coś zrobić!- Nie boję się, maluchu - powiedział, pewny siebie, patrząc na mnie z góry. Bardzo irytowało mnie to określenie, ale w tym stanie i na niego nie mogłem być zły - Poza tym... Widziałem jak na mnie patrzyłeś.- Cz-czyli że jak niby patrzyłem? - potknąłem się o własne słowa i podążać bezwiednie za Bartkiem, który prowadził mnie nieco na ubocze, w stronę parku. Wszystko naokoło było przykryte cienką warstwą śniegu, a kilka latarni nie działało. Ludzie o tej godzinie też niechętnie wychodzili z psami, a na piwo pod chmurką było ewidentnie za zimno.- Jakbyś chciał, żebym Cię wyruchał - powiedział bezpośrednio. Szczęka mi lekko opadła, a mój towarzysz bez wahania wykorzystał sytuację, szybkim ruchem zsuwając z dłoni rękawiczkę i wkładając mi kciuk do buzi, głaszcząc mój policzek opuszkami pozostałych palców. Patrzyłem mu w oczy, pełne pewności siebie i... Pożądania? Moje usta same z siebie objęły kciuk i zaczęły delikatnie ssać, języczek drażnił go... Co ja robię!? ...
    ... Tego plan nie obejmował!Wyjmując kciuk z moich ust, Bartek jedną dłonią popchnął mnie na kolana, a drugą zaczął grzebać w swoich spodniach i... Jeśli kutasy maleją na mrozie, ten musiał być absolutnym gigantem. Gruby, twardy kawał mięsa otarł się o moje usta raz, za drugim były one szeroko otwarte. Nigdy w życiu nie robiłem loda, ale to wszystko wydawało się takie... Naturalne. Już po paru minutach wiedziałem, co sprawia mu najwięcej przyjemności i mimo, że nie byłem w stanie objąć go całego jedną dłonią, już po jakimś czasie Bartek mnie powstrzymał, kiedy poczułem, że jest blisko.- Dobrze Ci idzie - powiedział, pomagając mi wstać - A teraz rozepnij kurtkę, odwdzięczę Ci się.Bez słowa nie tylko rozpiąłem się, ale zrzuciłem moje okrycie na ławkę obok której staliśmy. Bartek usiadł na niej i zaprosił mnie na swoje kolana. To, co działo się później z moim ciałem ciężko określić w prosty sposób. Zaczął całować mnie po szyi, a następnie podwinął sweter i podkoszulkę, zabierając się za mój tors. Czułem coraz mniej zimna, a coraz więcej pożądania i gorąca rozchodzącego się z miejsc, którymi się zajmował. Nie zauważyłem, kiedy pozbył się pozostałych ubrań, które zasłaniały moją klatkę piersiową. Dosiadałem go topless, gdy jego język i usta doprowadzały mnie do szaleństwa. Pępek, sutki, paszki, nic nie mogło mu umknąć, a ja pojękiwałem tylko z rozkoszy.- Będziesz dzielny? - usłyszałem pytanie, które brzmiało jednocześnie złowrogo i cholernie kusząco. Wiedziałem, na co się piszę mówiąc ...