1. Z polecenia szefa


    Data: 18.07.2024, Kategorie: Zdrada Autor: Tytus deZoo, Źródło: SexOpowiadania

    Mężowie uważają, że żona powinna być: w kuchni najlepszą kucharka a w łóżku dziwką to ja się z nimi zgadzam. Mój mąż nie miał powodów do narzekania. Uważał, że gotuje wspaniale a w łóżku byłam naprawdę niezła dziwką. Co z tego. To, że Kamil spuszczał się w każdy mój otwór nie oznaczało, że sam był dobry w te klocki. Dużo za mało mi dawał. To mi nie wystarczało. Potrzebowałam doznań. Potrzebowałam porządnego rżnięcia mojej pizdy. Gdy wyjeżdżał w trasę szukałam doznań. Musiałam być mega ostrożna bo sąsiadki wszystko widzą. Pracowałam w prywatnej firmie jako jedna z dwóch asystentek dyrektora naczelnego. Obie mówiłyśmy płynnie w dwóch językach i w zależności od kontrahentów zabierał ze sobą albo mnie albo Martę. Mąż doskonale wiedział gdzie pracuje ale o moje wyjazdy nie był zazdrosny. Naczelny to prawie sześćdziesięcioletni łysy mężczyzna z wiecznie nadąsaną małżonką u boku. Skupywali nieruchomości i wynajmowali je innym firmom. Na wypłatę nigdy nie narzekałam a jak się postarałam przy prezentacji to i ładna premia wpadała. Pewnego czerwca dostałam dyspozycje od szefa, że następnego dnia jedziemy w okolice Szczecina na trzy dni. Nawet podał nazwę hotelu ale to nie ważne. Miałam być do dyspozycji od 6 rano pod biurem i że jadę busem z klientem i jego asystentką. Spakowana czekałam przed czasem w ustalonym miejscu. Pod biuro podjechał kamper. Zdziwiłam się ale kierowca wyszedł do mnie, przedstawił się pokazał list polecający i adres gdzie jedziemy, który znałam już na pamięć. ...
    ... Miał około 30 lat. Wysoki barczysty chłop w idealnie skrojonej marynarce. Pomyślałam - niezłe ciacho. Obok niego siedziała na oko młodsza od niego kobieta ubrana w skórzaną mini, bluzkę z dużym dekoltem i trampki na nogach. Zdziwiło mnie to bo na asystentkę, o której była mowa nie wyglądała. -to jest Agata- moja dziwka do ruchania w trasach, jak pani chce może wylizać pani cipkę. Wybałuszyłam oczy ze zdziwienia co oczywiście zauważył. -bez krępacji - niczego pani szefowi nie doniosę. Wygląda pani na profesjonalną kobietę i proszę mu wierzyć Agata też jest profesjonalistką w swojej dziedzinie. -Agata jestem-wyciągnęła do mnie dłoń przedstawiając się. Adam (bo tak się przedstawił) ruszył w podróż. Radio brzęczało jakąś melodię. Samochód był nieźle wyciszony i nie było słychać nic z zewnątrz. -To co? Wylizać ci cipkę?- zagadała Agata. -Nie dziękuję -odpowiedziałam. -Skoro ona nie chce to chodź do mnie i poleruj lachę-powiedział Adam. Agata bez słowa zdjęła bluzkę i nachyliła się nad rozporkiem Adama. Tylko stęknął jak zaczęła się nadziewać ustami na jego kutasa. Patrzyłam z niedowierzaniem. Zero krępacji. Miała co robić bo muszę przyznać, że sprzęt to Adam miał pokaźny. Aż mi się mokro w majtkach zrobiło. Z kamienia nie jestem i swoje potrzeby mam. Bawiła się tym kutasem z 20 minut gdy zobaczyłam jak Adam pompuje w jej usta swoją spermę. Nie uroniła nawet kropelki i wylizała mu do sucha. -Chcesz teraz ty -zwrócił się w moją stronę Adam. -Patrz na drogę. -a może chcesz mi wylizać ...
«1234»