1. Kolezanka z pracy cz.3 Burza


    Data: 18.07.2024, Kategorie: Zdrada kontrolowana, Autor: Alex C., Źródło: SexOpowiadania

    ... jakiej się znaleźliśmy.Nazajutrz nic się nie zmieniło. Moja żona dalej była moim światem, a Daria stała się jego seksownym uzupełnieniem. Myślę, że podobnie było także z naszymi współmałżonkami. Wszystko na to wskazywało.Podjechaliśmy po nich tuż po godzinie trzynastej, jak to zwykle czyniliśmy na drugiej zmianie. Oboje zostaliśmy wręcz zalizani przez naszych znajomych, gdy tylko wysiedliśmy z auta. Tomek od razu zaczął całować Beatę, ja natomiast od razu miałem język Darii w swoich ustach.Wciąż podtrzymuję to, o czym mówiłem chwilę wcześniej.Teraz jednak zabawiając się z jej językiem i wreszcie po raz pierwszy dotykając jej cudownego tyłka, byłbym w stanie sprzedać duszę, za kilka godzin, pozbawionych hamulców z tą wspaniałą istotą. Miała na sobie dżinsową mini, tak krótką, że niemal niczego nie zakrywała. (Przypominam, że mieliśmy jechać do pracy.) Gdyby nie przytomność umysłu Tomka, chyba wszyscy musielibyśmy dzisiaj dzwonić po urlop.Całą drogę do pracy jej dłoń znajdowała się pod moją koszulką. Siedziała za mną, więc nie stanowiło to dla niej problemu. Dla mnie zresztą też. Błądziła po moim brzuchu i klacie.Parking przy zakładzie, jak zwykle o tej porze był już zapchany. Zająłem więc jedno z miejsc na uboczu. Nic szczególnego się nie stało. Trzydzieści metrów dalej, niż zwykle. Poczekałem, aż wysiądzie moja żona, a później Tomek. Darię przytrzymałem za nogę, w chwili gdy wysiadając wypięła się w moją stronę. Pocałowałem oba jej niemal nagie pośladki, co zaowocowało jej ...
    ... radosnym chichotem.Rozmowa z kierownikiem, wbrew temu, co myślałem przebiegła bardzo sprawnie. Jeszcze tylko dwa tygodnie i jedziemy na wczasy. Nie spodziewałem się, że tak łatwo uda nam się załatwić sprawę urlopu. Jak widać jednak gwiazdy nam sprzyjały.Weekend pomiędzy naszą ostatnią imprezką, a wyjazdem spędziliśmy osobno. Musieliśmy pojechać do rodziców Beatki, na urodziny jej młodszej siostry. Swoją drogą Agnieszka również była całkiem seksowną dupeczką. Daria jednak nie pozwoliła mi o sobie zapomnieć. W mojej galerii pojawiło się jej kolejne nagie zdjęcie. Tym razem pod prysznicem. Wiele bym oddał, żeby móc być z nią i umyć ją, podobnie jak czasami moją żonę.Nadszedł czas wyjazdu.Chorwacja już na starcie chciała nas zniechęcić.Jeszcze gdy byliśmy w pracy, pierwsze porywy wiatru zwiastowały nadciągający kataklizm.Byliśmy już jednak wstępnie spakowani, więc zdążyliśmy wyruszyć tuż przed burzą, która jak się okazało w naszej okolicy wyrządziła sporo szkód. Także i tym razem los nam sprzyjał.Nie umniejszając niczego moim kompanom, byłem chyba najbardziej doświadczonym kierowcą, więc „zaszczyt” pierwszych kilometrów przypadł w zasłudze mojej osobie.W dobrym towarzystwie i świetnym humorze kilometry uciekały nam bardzo szybko. Nawet nie zauważyliśmy, gdy przejechawszy Czechy, byliśmy już w Austrii. Tam też zrobiliśmy pierwszy krótki postój na parkingu przy autostradzie. Zapadła noc. Postanowiliśmy się zmienić na chwilkę z Tomkiem. Udało mi się nawet trochę zdrzemnąć. Z tyłu ...