-
Szczęście ma wiele imion cz. 2
Data: 01.03.2019, Kategorie: Dojrzałe Fetysz Autor: intensivekiller, Źródło: xHamster
... Jej duże uda były równie wspaniałe co stopy. -Dobrze skarbie, teraz możesz wylizać mi cipkę jeśli chcesz. -Z rozkoszą. Od razu rozpocząłem szturm na jej szparkę. Wbiłem się nią językiem. Świdrowałem palcami. Robiłem wszystko aby uraczyła mnie swoimi soczkami. Po kilku minutach już miałem jej nektar w ustach. Słyszałem jak wzdychała, mimo jej zaciśniętych ud na mojej głowie. Poczułem jak przeszedł ją potężny dreszcz. -Zatrzymaj się na chwilkę skarbie. -Coś się stało? -Nie, wszystko w porządku. -Mogę pomasować twoją pupę? -Tak skarbie, możesz. Odwróciła się od razu. -Wspaniała pupa wymaga wspaniałej pielęgnacji - rzuciłem Lizałem jej pośladki, masowałem je długi czas. Dopiero gdy cała jej pupa była mokra od mojej śliny, zacząłem lizać jej kakaowe oczko. Trwało to jakiś czas. -Chcę w Ciebie wejść. -Czekałam na to. Położyła się na stole. Wziąłem jej obie nogi i zarzuciłem sobie na prawe ramię. Wszedłem od razu w jej dupę. Głośno jęknęła. -Od razu tam? -Proszę chce tam skończyć, mogę? -Tak możesz, ale proszę bądź delikatny. Zacząłem ją delikatnie posuwać. Nie chciałem, żeby czuła ból. Jednak mimo tego nie mogłem się powstrzymać i już po chwili uderzałem coraz mocniej. Słyszałem jak jej jęki przybierają na sile, z oczy mimowolnie leciały łzy. -Mocniej skarbie, mocniej, daj mamusi to czego chce. Te słowa były jak impuls. Zacząłem się w nią wbijać jeszcze mocniej. Po chwili wypełniłem jej tyłeczek i opadłem z sił. -Wybacz, ale ja mam na dzisiaj dość. Dobranoc. -Dobranoc skarbie. Tego dnia usnąłem bez problemu. Nawet nie pamiętam kiedy.