Z zycia masazysty 1
Data: 03.08.2024,
Kategorie:
Inne,
Autor: Jacek, Źródło: SexOpowiadania
Mam na imię Jacek, mam nieco ponad czterdzieści lat i od bliska dekady jestem masażystą. Od samego początku, gdy tylko skończyłem szkołę, postanowiłem sobie, że będę dawał relaks facetom. Tylko facetom. Zauważyłem, męskie nagie ciała niesamowicie mnie elektryzują i podniecają. Ich zapach mnie obezwładnia. Mógłbym wąchać moich klientów, ich stopy, klaty, szyje, pośladki i oczywiście penisy. Mogę bez żadnych zahamowań lizać stopy, dotykać tyłeczków, a nade wszystko ssać kutasy. Czasem, jak trafi się laska, to zabawiam się jej cipką albo cyckami. Od kiedy trafiłem na młode małżeństwo, przestałem zamykać się tylko na mężczyzn. Teraz mówię otwarcie, że najfajniejsze są pary. Bo mój zwrot nastąpił właśnie z tym młodym małżeństwem, ale o tym kiedyś indziej.Według tajemnicy Poliszynela, pierwszego klienta zapamiętuje się tak, jak swój pierwszy raz, bo niby jest wyjątkowy. Gówno prawda, ja pamiętam ich wszystkich, ale pierwszym był Wiktor, ciemny blondyn w mniej więcej moim wieku. Mój kontakt złapał na popularnym portalu z ogłoszeniami. Zadzwonił i umówił się na ten sam dzień. Gdy tylko wszedł i się przedstawił, natychmiast się rozebrał. Ja lubię dawać maksymalne wrażenia z masażu i zazwyczaj mam na sobie tylko bokserki i przezroczystą niemal koszulę, które zresztą zdejmuję podczas zabiegu. Wtedy jednak, owinięty byłem ręcznikiem, który zsunął się podczas witania mojego gościa. Wiktor uśmiechnął się i przywitał się również z moim penisem, który na skutek cudzego chwytu, zaczął się ...
... naprężać. Wiktor uśmiechnął się do mnie i jednym palcem pstryknął mnie delikatnie w nos. Wskazałem mojemu gościowi stół i poleciłem zająć miejsce. Facet położył się na brzuchu, delikatnie rozstawiając nogi. Jego penis wystawał pomiędzy udami. Co ciekawe, moja erekcja nie wprawiła Wiktora w podobny nastrój. Gdy położył się na stole, podniosłem go za pomocą nożnego pilota i rozmasowałem wstępnie oliwkę, docierając do różnych zakamarków ciała. Bardzo często natłuszczam odbyt moich gości, bo czasem proszą o anal. I zwykle, kiedy nakładam oliwkę w okolicę ich tyłka, oni wypinają się, bym wszedł w nich już w pierwszej minucie. Po takiej reakcji wiem, że są moi, że mogę zrobić z nimi, co zechcę, a oni będą prosić o więcej i więcej. I wrócą do mnie… Kasa? Jest ważna, ale dla mnie liczy się dobro mojego klienta! Żartuję, najważniejszy jest seks, za którym nieźle mi płacą. Nazwijcie mnie męską dziwką, ale niejednemu rura by zmiękła, jakby zobaczył, jakie dupy obracałem. Ale wróćmy do Wiktora. On, podobnie jak inni, już na samym początku wypiął, zupełnie jak kot, swoją dupę, gotową do pieszczot. Delikatnie głaskałem kciukiem jego dziurkę. Widziałem, że miał sporo gości. Mój penis, nadal sterczał, a teraz drgnął kilka razy, zabawnie podskakując. Najbardziej chciałem dopaść jego dupy i zrobić mu rimming, ale powstrzymałem się. Wszystko w swoim czasie. Wiktor naprężył się, a ja położyłem rękę na jego pośladku i kciukiem rozcierałem jego odbyt. Za chwilkę jednak poprosiłem by się położył. ...