1. Mój wymarzony debiut


    Data: 01.03.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Woj, Źródło: Fikumiku

    ... pulsowała – rozchylała się i ściskała aż poczułam lekkie napieranie na wejście. Robił to delikatnie i z wyczuciem jednocześnie całując prosto w usteczka. Czubkiem penisa rozchylał płateczki pipki i zagłębiał się wchodząc do przedsionka – robił to coraz szybciej i głębiej – czułam jak napina błonkę broniącą dalszego wejścia. Bałam się a jednocześnie pragnęłam by wszedł i nie mogłam się tego doczekać!. Na moment przestał – spojrzał mi głęboko w oczy i pchnął – czułam jak cała głowka wślinęła się do środka zacisnęłam wejście i już go miałam!. Nie bolało było jak ukłucie komara a jaką przyjemność dawały jego delikatne teraz ruchy. Zagłębiał się drobnymi kroczkami i powoli wysuwał by znów pogłębić wejście. Czułam go całego zmysłowo drażnił ścianki pochwy dotykając czubkiem coraz to nowych obszarów, aż dotknął – myślałam że zwariuję z rozkoszy. Teraz delikatnie wysuwał się prawie na zewnątrz, a czasami nawet wychodził z pochwy i wchodząc dotykał tego miejsca. Moja rozkosz doprowadzała mnie do szaleństwa – pochwa ściskała się i rozwierała, ja wiłam się pod nim jęczałam i krzyczałam by nie przestawał!. Nie cisnął mnie ciałem oparty na jednej ręce – drugą pieścił piersi, udka, boczki. Ja ręką przyciskałam go do siebie a drugą wsunęłam między nasze ciała i objęłam resztę co się nie zagłębiała –delikatnie dociskał moją pięść. Jego ruchy były wolne zmysłowe tak by dawały maximum doznań. Oplotłam nogami jego biodra, całowałam usta, ledwo łapałam oddech. Nagle odczułam kilka szybkich i ...
    ... zdecydowanych pchnięć na chwilę zastygł i puścił serię trysków w samo dno pochewki. Jego ruchy wewnątrz i gorące nasienie rozkosznie drażniły ścianki pipki i wypływały na zewnątrz łaskocząc pośladki, łono i udka. Moja cipka szalała z mega rozkoszy ciągle pulsując i wchłaniając w siebie nasze spełnienie. Dolną częścią mojego ciała przeszywały cudowne dreszcze a łono zdawało się szlochać ze szczęścia. Cała dygotałam, a on teraz zaspokojony delikatnie pieścił piersi, brzuszek lizał i ssał sutki. Byłam w niebie. Powoli wysuwał się z mojego wnętrza – dotyk ospermionego penisa wywołał kolejne falowanie łona i brzuszka kończąc na biuście. Adam pocałował rozedrganą cipkę zlizując ciągle wypływające soczki. Po chwili leżeliśmy przytuleni a on całując w usta wpuścił mi to co przed chwilą zlizał i wyssał z piczki. Pierwszy raz miałam w ustach nasienie – tam zresztą też. Teraz przytuleni pieściliśmy się spokojnie i obdarowywaliśmy się pocałunkami. Leżałam spełniona i zaspokojona w dawaniu szczęścia i rozkoszy. Po ok. 15 min Adam wstał wziął mnie na ręce i zaniósł do łazienki – w kabinie ciepła woda spływała po naszych nagich ciałach. Pieściliśmy się za pomocą żelu – znów poczułam przyjemne mrowienie w kroku, na pleckach, piersiach. Nacierałam dłońmi jego muskularny tors, owłosione uda i krocze. Kucnęłam i pocałowałam prężącą się męskość i jądra. Wstając przygarnął mnie do siebie i zaczął twardym kutasem muskać moją muszelkę – chodźmy – powiedział owijając mnie kąpielowym ręcznikiem. Tym ...