1. Julia i ja


    Data: 10.08.2024, Kategorie: Romantyczne, Autor: Arletka Ruchliwa, Źródło: SexOpowiadania

    ... Domino Soniu, suka ma pewną sprawę.- Powiedziałam wyrażnie. – Dobrze. Pozwalam suce mówić. – Odrzekła łagodnie. – Ja w sprawie Juli, mojej suni i Lucynki Waszej suni…- I tu wyłuszczyłam o co chodzi. – Skończyłam, Domino Soniu i proszę o zgodę. – Powiedziałam na zakończenie.Zapadła dłuższa chwila.– Możesz wstać suko. – Zezwoliła.Stanęłam przed nią w pozycji suczki i czekałam.– Taaaak, nooo, taaak. Właściwie to, czemu nie. Już od dawna obserwuje twoją suczkę i Lucynkę. Bardzo lgną do siebie. Też jestem zdania, że nie powinna być sama, że dobrze to wpłynie na jej rozwój a i może wreszcie przestanie mieć nocne koszmary i nie będzie się w nocy moczyć. Ja się zgadzam, aby Lucynka i Julia zaprzyjaźniły się i poznały bliżej. Myślę, że ty będziesz też pomagać Lucynce w jej doskonaleniu poza materiałem tu przerabianym. Jednak najpierw muszę zgłosić to Jej Ekscelencji. Moją zgodę masz Mariolko a ponieważ ty i Julia jesteście własnością jej Ekscelencji z ostateczną zgodą nie powinno być kłopotu. Jedynie chyba nie ominie ciebie kara za to, że nie zwróciłaś się z tym najpierw do Jej Ekscelencji. Chyba rozumiesz to, suko? Postaram się jakoś ciebie wybronić, aby kara nie była za mocna. Wszak widzę twoje zaangażowanie i poświęcenie dla młodych suczek. – zakończyła.– Dziękuję, Domino Soniu za Twoją zgodę, co do Lucynki i za obietnice wstawiennictwa się za mną do Jej Ekscelencji. Przyjmę posłusznie jakąkolwiek karę nałożoną przez Jej Ekscelencje. Wiem postąpiłam niewłaściwie i zasłużyłam na ...
    ... surowa karę, przyjmę ją z pokorą. – Odezwałam się cicho.– Dobrze, a teraz pozwalam ci oddalić się suko. – Zakończyła rozmowę.Pożegnałam ją właściwie i oddaliłam się z radością i obawą przed czekającą mnie nieuchronną karą. No sprawa ruszyła, zobaczymy, co będzie. Tego samego dnia, gdy zziajane i mokre od potu, siku i spermy leżałyśmy przytulone do siebie spytałam cicho Julię: – Czy masz w Instytucie jakąś koleżankę, która lubisz najbardziej. Juli otworzyła senne oczy i spojrzała na mnie.– Mam dwie, Lucynkę i Danielę. Lubię je bardzo. – Mruknęła sennie i wtuliła nos w mój cycuszek jak zwykle.Tak zauważyłam. A która lubisz najbardziej, czy obie dwie? – Pytałam dalej.Popatrzyła na mnie nieco bystrzej.– Lubię bardzo obie, ale chyba Lucynkę bardzawiej. Na pewno. Tak Lucynkę. – Dodała po namyślę jak zwykle tworząc nowe słowa, gdy się pieściła.– A czy chciałabyś poznać i zaprzyjaźnić się z Lucynką, jeszcze bardzawiej? Żeby ona przychodziła do ciebie a ty do niej? – Dopytywałam się używając jej słów.Tak postawione pytanie prawie całkiem ją wybudziło. Siadła prosto na boku pupy trzymając uda podciągnięte i leżące jedno na drugim. Bordowy penis-łechtaczka drgał sztywno wyprostowany, wielkie piersi zwisały lekko uniesione.– Tak, tak. Bo ja, bo my, widziałam, pragnę. – Posypały się słowa nieskładne.Juli zaczęła się podniecać. Oho, musi ją naprawdę „bardzo bardzawo” lubić skoro na samą myśl o niej tak się napala. – pomyślałam i dodałam: - Co ty, co wy, co pragniesz?Juli popatrzyła na mnie i ...