-
Och, Karol
Data: 16.08.2024, Kategorie: Prostytutki, Autor: Arletka Ruchliwa, Źródło: SexOpowiadania
... dobrze, jak dobrzeeee! Ruchaj, ruchaj mnieee! – Krzyczałam nieprzytomnie. - Zaraz wyrucham cię kurwo aż zemdlejesz. – Mówił nakładając dziwne urządzenie. Przypominało ono majtki z lateksu bez przodu, tylko na dupę. Część zakładana na dupe miała dwa wielkie kutasy. Jeden wewnętrzny, wkładany w odbyt ruchającego i drugi zewnętrzny dla mnie, Ten zewnętrzny był bardzo gruby, kostropaty i długi, co najmniej metr lub więcej. Był elastyczny i wisiał w dół. Karol stojąc tyłem do mnie w rozkroku powoli siadał na moją wystawioną dupę pomagając sobie ręką wsadzić tego kutas w mój odbyt. Już samo dotknięcie obitego odbytu wywoływało okropny ból krocza. Wsadzanie tego narzędzi coraz głębiej i głębiej trwało długo kwitowane moim wrzaskiem i jękiem. Po wsadzeniu na cała długość nasze dupy zetknęły się. Karol siedział chwile na mnie. Potem zaczął przysiady ruchając mnie. Robił to coraz szybciej i szybciej podnosząc się coraz wyżej. Czuła kutasa głęboko w kiszkach. - Och Karol, dziękuje, dziękuje. Kocham, kocham ciebie, dziekuję Jak dobrze, jak dobrze. – Krzyczałam się ile mogłam. Już od dawna nie zwracaliśmy uwagi na otoczenie, czy nas słychać daleko. Zatraciliśmy się w seksie, podnieceniu i ekstazie. Dosyć długo była ruchana. Gdy skończył ja nic nie czułam. Pomiędzy udami miałam wielką wiszącą gulę. Długo dochodziliśmy do siebie leżąc i pieszcząc siebie. Karol odwiózł mnie do domu. Umówiliśmy się na następny termin u niego w domu jeśli będzie padać. Chciał zapłacić, ale ja nie wzięłam pieniędzy. Potem wiele razy się spotykaliśmy przezywając seks pełen ekstazy i orgazmów. - OOCH KAROL. – Powiedziałam na pożegnanie całując go w usta z języczkiem. ® Arletka