1. Krowa


    Data: 24.08.2024, Kategorie: Brutalny sex Autor: Arletka Ruchliwa, Źródło: SexOpowiadania

    ... majtki. Majtki wyraźnie wypchane były czymś bardzo dużym. Ciało opalone na czekoladkę. Już na sam widok można było wyczuć jego gładkość i sprężystość. Mocne duże, krągłe uda i wypięta dupa o olbrzymich pośladkach, wystający brzuszek tworzyły podniecający widok. Przynajmniej dla mnie. Brązowe proste włosy spadały na plecy. Nie była młoda, ale jeszcze super. Patrzyłam jak pochylona, z wypięta dupą, rozkłada koc i coś tam jeszcze.- Na co się patrzysz Arletko? – Usłyszałam pytanie Daniela.- A, co, ach tak. Na tą dużą dziewczynę. – Powiedziałam.- Spojrzał. A tak ładna prawda? To Roberta, tak ma na imię. To właściwie nie dziewczyna. Jest transwestytą. Ma wielkiego, niesamowitego kutasa, bardzo długiego. Jest Obojna. Rucha i daje dupy. – Wyjaśnił.- Skąd wiesz? – Popatrzyłam na niego.- Ruchałem ją dwa razy to wiem. – Odparł.- Jest z Ol…yna? – Spytałam.- Mieszka niedaleko Ol…yna. – Odpowiedział.- Widzę, że podoba się tobie. Ty też jesteś w jej typie jak ją znam. Ona lubi takie dupiaste, cycate i tłustawe. Na pewno bardzo się jej spodobasz a jeszcze jak dowie się, że jesteś hermafrodytą to niechybnie będzie ciebie pożądać. – Dodał.- Chcesz ją poznać? – Spytał.- Tak, bardzo. – Odpowiedziałam bez zastanowienia.- O widzę, że jesteś napalona do ruchania. Ona rozszarpie ci dupsko jak nic. Będziesz wyła.- Idziemy – Powiedział wychodząc z wody i biorąc w dłoń łańcuszek mojej obroży. Poszłam. Szłam za nim na smyczy w lekkim rozkroku wypinając dupę. Nie zważając, że mój mokry strój kąpielowy ...
    ... zniknął i byłam jak naga. Na szyi srebrna szeroka obroża z łańcuszkiem, na lewym nadgarstku, na biodrach i prawej kostce stopy też srebrne łańcuszki. Czułam na sobie spojrzenia ludzi, słyszałam komentarze. Niektóre bardzo nieprzychylne i wulgarne, że nie powtórzę. Inne bardzo przychylne. Podobałam się wielu. Zwłaszcza facetom. Wyraźnie czułam jak moja dupa jest rozwarta szeroko. Korek jelitowy poruszał się nieprzyjemnie głęboko w kiszce. Napompowany brzuch sterczał. Zwykle nie spaceruje aż tak oficjalnie pośród takiego tłumu ludzi. Nie miałam wyboru. Dumnie podniosłam głowę, choć wewnątrz palił mnie wstyd i strach jak zawsze. Wreszcie doszliśmy. On, Roberta, leżała na brzuchu bez stanika. Śliczna muskularna, goła, dupa sterczała wysoko. Długie włosy leżały obok odsłaniając kark. Teraz zobaczyłam, jaka jest śliczna. Przepadam za tego typu urodą męskich dziewczyn, transwestytów. Dziwnym przypadkiem trans leżał sam. Dookoła nie było blisko ludzi. Ot narodek. Tolerancyjny. Nikt nie leżał za blisko. No i dobrze. Za to wielu się gapiło bez skrępowania.- Dzień dobry Pani Roberto. – Przywitał się Daniel.- Transwestyta podniósł głowę, spojrzał pod słońce mrużąc duże szeroko rozstawione oczy z bardzo długimi rzęsami. Patrzył na Daniela. Na mnie nie raczył spojrzeć.- Ktoś ty? – Zapytała Roberta.- Daniel, proszę Pani. – Przedstawił się.- A Daniel, Daniel. Czy my czasem kiedyś… - Zastanawiała się głośno.- Tak, spotkaliśmy się kiedyś. – Powiedział Daniel.- Aaa, no tak, przypominam sobie. ...
«1...345...17»