1. EKSTAZA I BÓL


    Data: 05.04.2024, Kategorie: BDSM Twoje opowiadania Autor: Arletka, Źródło: OpowiadaniaErotyczne-Darmowo

    ... piekło spadło na mój lewy cyc. Potem to samo na prawy od góry. I znowu na lewy. I znowu i znowu na lewy.
    Ujiiii, ujiii, ujiiii. Piszczałam regularnie kwitując każde uderzenie w cyc. Cycek palił, piekł jak przypalany. Potem było to samo z lewym. Co jakiś czasz słyszałam z dala:
    „impuls za jeden, dwa itd.” I następowało uderzenie prądem”. Cycki piekły i bolały, był 
     Pełne ciemnych pręgów. Kutas był już sztywny, jaja nabrzmiałe jakby pełne spermy.
    - Ujii, uuujii, Uj,ujjji – Darłam się naprężając cyce i narządy,
    W pewnym momencie Pan obciągną mi napletek i zablokował
     za wielką główką kutasa. 
    - Co za fantastyczny kutas. Jest gotowy. – Usłyszałam, ale nie zrozumiałam.
    Nastąpiła krótka przerwa w czasie, której Pan trzymał w dłoni cycek kolejno przykładał do mojej dójki swojego kutasa, naciągał na dójkę swój długi napletek I ruchał w cycek jednocześnie mocno zaciskając moje wymię, wyciskając z niego mleko, które napełniało jego napletek. Pan  zaczynał tryskać spermą, która mieszała się z moim mlekiem wypływając. I tak kilka razy w czasie sesji bdsm. W pewnym momencie doznałem takich skurczy krocza, że krzycząc bardo wyrzuciłam z hukiem z dupy korek a wraz z nim całą kiszkę odbytnicy. Nastąpiło gwałtowne, głośnie wypróżnienie lewatywy na betom. Leciało i leciało wraz z głośnym pierdzeniem.
    - O kurcze, ale efekt, cudownie. – Zawołał Pan.
    W końcu byłam pusta z dupy wisiała długa kiszka dotykając podłoga. Pulsowała mocno. Ja dyszałam jęcząc wykończona, czując ból wymion ...
    ... i sztywność kutasa, jakby ktoś pompował go od środka. Pan był zadowolony bardzo z tego efektu. Znowu była przerwa w sesji. Po przerwie zostałam uwolniona z tego mebla. Stałam na drgających nogach w szerokim rozkroku. Moje wielkie jaja wisiały poniżej kolan, były opuchnięte, wielkie. Z tłustej dupy zwisała kiszka odbytnicy. Zaprowadził mnie do jakiegoś małego, ciemnego pomieszczenia, gdzie przykuta zostałam łańcuchem do ściany. Po zamknięciu metalowych drzwi nastąpiła ciemność totalna. Namacałam na podłodze jakiś barłóg i jęcząca, obolała szybko zasnęłam. Miałam koszmary straszne, krzyczałam i rzucałam się błagając o litość. Jak długo leżałam nie wiem. Drzwi otworzyły się z hukiem. Zerwałam się z krzykiem czekając na ból bicza. Zaczął się drugi dzień sesji. Zaczął się jak wiele innych z moim udziałem. Zastałam zaprowadzona w miejsce, gdzie w podłodze był spory otwór ściekowy. Bardzo śmierdziałam. Byłam zalana rzygami i moczem i wydalinami z poprzedniego dnia. Następnie byłam myta strumieniem wody pod ciśnieniem. Bolało zwłaszcza jak myte były moje obite poprzedniego dnia wymiona, dójki, podbrzusze, narządy. Nie mogłam się zasłaniać, bo za każdym razem jak to próbowałam zrobić byłam bita pejczem, który zostawiał na moim białym ciele czerwone ślady. W odbyt została wsadzona długa, gumowa rura. Silny strumień wody szybko wdzierał się w moje kiszki. Brzuch gwałtownie i boleśnie został napompowany. Krzyczałam bardzo. Gdy ciśnienie wzrosło aż zaczęło mi się odbijać woda została ...
«12...101112...»